Autor |
Wiadomość |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Bijatyka była? Terroryści? Czarny z bronią? Dziękuję ja wracam do mojego bunkra. Wróciłem do szoferki mego czołgu i zamknąłem za sobą drzwi.
- Facet od konwoju lał się z Trokey'em - powiedziałem Ameli w dużym skrócie co się stało.
|
|
Sob 18:58, 18 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął głową do Miry, pozwalając sobie na krótki uśmiech. Naprawdę cieszył się z dłuższego pobytu tu, gdyż lubił zwiedzać nowe, nieznane miejsca.
-Komunikat do wszystkich. Zgodnie z decyzją pani Miry, zostajemy tutaj do jutra. Pozdro - zakończył komunikat przez radio, po czym ruszył do środka budynku za Mirą i Declanem.
|
|
Sob 18:59, 18 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Czy mi nie przeszkadza? Jestem cały w błocie, jakbyś nie zauważyła - powiedział do Anny, uśmiechając się pod nosem. Musiał przyznać, że lubił na nią patrzeć.
-Chodźmy w takim razie. Mira nie uprzykrza Ci życia? - zapytał.
|
|
Sob 19:01, 18 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Trochę traktuje mnie jakbym była jej córką albo coś w tym stylu - powiedziała do Trokeya, dotrzymując mu kroku.
-Muszę przyznać, że cholernie mnie to wnerwia. Wolałabym się przenieść do kogoś innego - dodała jeszcze.
|
|
Sob 19:10, 18 Kwi 2009 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
No cóż Amelia dalej siedziała w wozie, nie chciała wychodzić na deszcz. Spojrzała na Franka.-Ojej, o co się tłukli?-spytała, już te wszystkie kłótnie nie kłótnie nie robiły na niej wrażenia.
Ostatnio zmieniony przez Amelia` dnia Sob 19:16, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 19:11, 18 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Rozumiem, że to sugestia? - spojrzał na nią z uśmiechem, czując, że deszcz już niemal przestał padać.
-Ja nie mam nic przeciwko, myślę, że w razie czego Donnie mógłby się z Tobą zamienić, bo i tak przez większość drogi nic nie mówi.
|
|
Sob 19:13, 18 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wziął krótkofalówkę z fiata i ruszył z powrotem do budynku, gdzie była już Mira i Mirrorboy. Kiedy wszedł do środka, postanowił dołożyć drewna do pieca. Nie musiał go na szczęście długo szukać, gdyż leżało w tym samym pomieszczeniu, gdzie owy piec był. Przynajmniej starczyło go na kilka dni.
|
|
Sob 19:17, 18 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Nie wiem, ledwo co tam poszedłem na już wszyscy się rozeszli - opowiedziałem, gdy doszedł mnie wiadomość od 'lustrzanego chłopca'
- Komunikat do wszystkich. Zgodnie z decyzją pani Miry, zostajemy tutaj do jutra. Pozdro
- No to noc spędzimy tutaj. - skomentowałem pokiwając lekko głową i miczałem chwilę, czyli 15 sekund.
- Chcesz rozgrzewacza?
|
|
Sob 19:20, 18 Kwi 2009 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-Tak, daj coś.-powiedziała siadając po turecku. Oparła się o ścianę wozu.
|
|
Sob 19:24, 18 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wiesz... - postanowiła zacząć inny temat, choć wiedziała, że będzie ciężko - Nie rozmawialiśmy od tamtej kłótni, a praktycznie nic nie było wyjaśnione - zaczęła, licząc, że Trokey nie będzie jakoś wściekły, że porusza ten wątek.
|
|
Sob 19:24, 18 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chcesz teraz to wyjaśniać? - zapytał, zachowując obojętny wyraz twarzy. Sądził, że ta sprawa nie wymagała rozmowy. Trudno mu było też określić dokładnie co czuł do Anny, ale nie chciał nigdy niczego zobowiązującego.
|
|
Sob 19:25, 18 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chcę tylko powiedzieć, że naprawdę cieszyłam się po tamtej nocy i chyba pierwszy raz zasnęłam naprawdę szczęśliwa - powiedziała, czując jak jej głos nieco drży, bo od bardzo dawna nie mówiła takich szczerych rzeczy.
-Może się to wydawać banalne i pewnie takie jest, ale za pewne byłam taka zła po tej dyskusji, dlatego, że to była najwspanialsza chwila, jaka mnie kiedykolwiek spotkała. I wiązała się z Tobą i tylko z Tobą - wytłumaczyła, nie wiedząc jak Stephen zareaguje.
|
|
Sob 19:27, 18 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Rzadko kiedy słyszał takie rzeczy z ust kobiet, choć kilka razy się już zdarzyło. Ale chyba nikt nie potrafił tego ująć lepiej niż Anna. Zatrzymał się na chwilę, chcąc już coś powiedzieć, kiedy usłyszał sygnał w swojej krótkofalówce.
-Komunikat do wszystkich. Zgodnie z decyzją pani Miry, zostajemy tutaj do jutra. Pozdro - był to głos Mirrorboya.
-Co tej znowu odbiło - powiedział tylko, kręcąc głową i tracąc na chwilę wątek. Po chwili jednak tylko podszedł bliżej Anny i przytulił ją do siebie.
|
|
Sob 19:30, 18 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Poszedłem na zaplecze i z jednej ze skrzyń wyciągnąłem pamiątkę po ostatniej wizycie w sklepie, mianowicie Whisky. Kilka butelek. Wróciłem do szoferki i otworzyłem butelkę. Do kubka w którym piłem kawę nalałem ze połowę tego trunku a do drugiego kubka trochę więcej. Przecież to Rosjanka, wytrzyma.
|
|
Sob 19:32, 18 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ponownie poczuła dziwne uczucie, ale tym razem te było zdecydowanie bardziej intensywne. Kiedy Trokey ją przytulił, miała ochotę zarazem skakać z radości, albo też i się rozbeczeć. Nie wiedziała na co może liczyć w związku z ich relacjami, ale teraz istotna była dla niej ta chwila i to ona się liczyła. Uścisnęła go, chcąc by trwało to jak najdłużej.
|
|
Sob 19:34, 18 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|