Autor |
Wiadomość |
Tara
Początkujący gracz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wbiegła do lasu, sprawnie wymijając drzewa i nabierając dzięki temu całkiem niezłej prędkości, której miała nadzieję, że tamci nie będą w stanie dorównać. Kiedy przestała słyszeć ich kroki, szybko schowała się za jakimś drzewem, łapiąc oddech i chcąc chwilę odpocząć, nim dalej będzie zmuszona uciekać.
|
|
Śro 0:03, 06 Sie 2008 |
|
|
|
|
Nick
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przez długi czas w samotności wędrował po lesie, próbując się zorientować w terenie i szukając jakiejś najbliższej drogi, która poprowadziłaby go do miasta. Wyglądało jednak na to, że nie było to takie proste. Szedł dalej między drzewami, kiedy zobaczył w pobliżu jakąś zdyszaną kobietę.
-Uciekasz przed czymś? - zapytał ją spokojnie.
|
|
Śro 12:05, 06 Sie 2008 |
|
|
Tara
Początkujący gracz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zdziwiło ją to, że nagle z drugiej strony pojawił się jeszcze jakiś inny facet. Nie miała jednak czasu na myślenie. Zobaczył ją, co już było bardzo ryzykowne, nie wiedziała w końcu co tu robi i po czyjej jest stronie. Bez dłuższego wahania, wyciągnęła szybko jeden pistolet, wymierzając do Nicka.
-Nie ruszaj się - rozkazała, powoli okrążając go.
|
|
Śro 12:08, 06 Sie 2008 |
|
|
Nick
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Uniósł lekko brwi, widząc co robi dziewczyna.
-Więc wygląda to bardziej skomplikowanie niż myślałem - skomentował tylko, wkładając ręce do kieszeni i nie spuszczając wzroku z kobiety.
|
|
Śro 12:10, 06 Sie 2008 |
|
|
Dominic
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ustawił karabin z automatu na pojedyncze strzały i szukał celownikiem uciekinierki. Nie znalazł jej, ale za to kolesia, którego już widział w lesie. Stał nieruchomo co było trochę podejrzane, przeszedł celownikiem w stronę, w którą patrzał i zobaczył wystawioną rękę z pistoletem i powoli pojawiającą się dziewczynę, która prawdopodobnie wyskoczyła z pobliskiego drzewa.
- Fenix, mam naszą uciekinierkę, mierzy do jakiegoś dzieciaka z pistoletu - poinformował Marcus'a i czekał na wytyczne co do dalszych działań.
|
|
Śro 16:36, 06 Sie 2008 |
|
|
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Spojrzął na Dominic'a zdziwiony i potem w kierunku w którym mierzył z karabinu
- Nie zabij jej, strzel obok niej, jak będzie blisko drzewa - zaczął biec w tamtą stronę i mijając drzewa jakie stały mu na drodze
- Poinformuj mnie jak będzie w odpowiedniej pozycji - powiedział do mikorfonu w biegu i gdy zaczła się zbliżać do kobiety to zwolnił na kroku
|
|
Śro 16:42, 06 Sie 2008 |
|
|
Dominic
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Poinformuj mnie jak będzie w odpowiedniej pozycji - usłyszał Dominic i obserwował dziewczynę. Wolał, by Marcus miał dobry plan i by go zrealizował zanim dziewczyna naciśnie za spust.
|
|
Śro 17:00, 06 Sie 2008 |
|
|
Tara
Początkujący gracz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie masz widocznie pojęcia o zaistniałej sytuacji. Odsuń się, a wszystko będziesz miał na swoim miejscu - zagroziła, wciąż go okrążając i nie zdając sobie sprawy, że poprzedni mężczyźni wciąż się mogą gdzieś tu czaić.
|
|
Śro 21:24, 06 Sie 2008 |
|
|
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Skradając się prawie na palcach okrążył dziewczynę i dzieciaka, a potem, gdy był z boku skrył się za drzewem i czekał, aż dojdzie odpowiedź od Santingo, ale na razie ta nie dochodziła, a czasu było coraz mniej
- Strzelaj, ale nie zabij. Przestrasz - polecił i z bronią trzymana nisko wciąż stał za pniem drzewa odwrócony do pary plecami i czekał na strzał.
|
|
Śro 21:29, 06 Sie 2008 |
|
|
Dominic
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Strzelaj, ale nie zabij. Przestrasz - przyszły wytyczne i Dominic poczekał, aż przejdzie dziewczyna jeszcze kawałek. Nacisnął za spust i oddał strzał blisko drzewa przy którym była kobieta. Zrobił na razie swoje, teraz kolej była Marcus'a.
Ostatnio zmieniony przez Dominic dnia Śro 21:32, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:31, 06 Sie 2008 |
|
|
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Marcus wyszedł z za drzewa i wymierzył w kobietę z karabinu
- Nie ruszaj sie i rzuć broń! - wrzasnął mierząc dokładnie w jej klatkę piersiową, liczył na jej zaskoczenie całą sytuacją i to, że od razu sie podda, bez próby walki.
|
|
Śro 21:34, 06 Sie 2008 |
|
|
Tara
Początkujący gracz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy usłyszała strzał, automatycznie się wzdrygnęła, zdając sobie sprawę, że traci kontrolę nad sytuacją i nie znajduje się w zbyt dobrym położeniu. Zaczęła bacznie się rozglądać, co wręcz graniczyło z desperacją. Zapomniała o wszystkim innym, koncentracji i uwadze. Chciała tylko znaleźć obiekt, który oddał strzały w jej stronę. Kiedy nagle zobaczyła jakiegoś mężczyznę, przyjrzała mu się, jednak nie chciała rzucić broni.
Ostatnio zmieniony przez Tara dnia Śro 21:36, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:34, 06 Sie 2008 |
|
|
Nick
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chyba teraz ty jesteś w nieciekawej sytuacji - skomentował krótko, bacznie przyglądając się kobiecie i tej całej akcji.
-Odłóż tą niebezpieczną zabawkę i nie rób problemów. Nie chcemy cię przecież zastrzelić - wyjaśnił jeszcze.
|
|
Śro 21:37, 06 Sie 2008 |
|
|
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Dzieciak dobrze gada - przyznał mu rację, ale ani na moment nie spuszczał kobiety z oka i patrzał równierz na rękę w której trzymała broń
- Rzuć pistolet a nikomu nie stanie się krzywda - powiedział wciąż twardo, ale trochę schodząc z tonu
|
|
Śro 21:41, 06 Sie 2008 |
|
|
Tara
Początkujący gracz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Patrzyła jeszcze obojętnie na dwóch mężczyzn, następnie wzdychając ciężko i posłusznie odrzucając wpierw jeden pistolet na bok, a potem drugi. Uniosła lekko ręce do góry w geście poddania, przyglądając się mężczyznom.
-Czego ode mnie chcecie? - zapytała.
|
|
Śro 21:43, 06 Sie 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|