Podziemne tunele

Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-To co? - zapytał obojętnie, zerkając na mężczyznę, który widocznie rzeczywiście nie był uzbrojony, co było nieco dziwne, gdyż dotąd wszyscy hokeiści jakich spotkali mieli chociaż pistolet.

-Jeśli tam wyjdziemy, zginiemy - wyjaśnił im, zatrzymując się przed drabinką, która prowadziła do wyjścia i zerkając do góry na ciemne niebo.

Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Również się zatrzymał, po czym pokręcił lekko głową, nie rozumiejąc.
-Co masz na myśli? - spojrzał na nieznajomego.

-Jeśli tu zostaniemy, to wrócą tu reszta twojej drużyny, a wtedy zginiemy już na pewno - powiedział ironicznie, ruszając po drabince do góry - Nie mamy na co czekać.

-Musimy zostać tutaj, jeśli wyjdziemy na zewnątrz, to możemy nie mieć nawet czasu by znaleźć odpowiednie dla nas miejsce na cmentarzu - powiedział szczerze, a jego twarz aż tętniła obojętnością.

Dołączył: 17 Mar 2008 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Zgadzam się z Declanem, zbyt długo już tu jestem, by zostawać tu jeszcze choćby sekundę - nadmienił, ruszając po drabince na zewnątrz.

Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kiedy wyszli już wszyscy, zerknął ponownie na Jimmyego.
-Teraz ty, jeśli chcesz żyć, musisz iść z nami - powiedział do niego, wciąż trzymając broń w pogotowiu.

-Te moje życie nie potrwa już długo - mruknął, kręcąc głową i ruszając po drabince do góry. Wspinając się co raz wyżej, zaczynał odczuwać w sercu co raz większy strach.