Forum Recession RPG Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ruiny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Recession RPG Strona Główna » Podziemia [Rannoc City - Centrum miasta] Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ruiny
Autor Wiadomość
Somerhalder
Stały gracz


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Zdziwiło go nieco, że ich przeciwnicy już zdążyli zorientować się w ich położeniu. Przygotował broń, delikatnie się wychylając z za samochodu i poszukując celu.
Pią 20:02, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Donnie
Gracz


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Kiedy reszta jego drużyny ukrywała się za samochodami, on wciąż był w okolicach ruin, gdzie zauważył, że jeden z hokeistów postanowił się ukryć. Postanowił nie tracić na razie cennej amunicji i skorzystać ze swojego położenia. Wdrapał się na wyżynę, tak by być idealnie nad przeciwnikiem. Zauważył jednak, że inny hokeista już go wypatrzył i do niego mierzy. Bez zastanowienia zeskoczył ze sterty gruzu, wpadając na swój cel i przewracając go, tym samym jego przeciwnik stracił broń.
Pią 20:05, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Miles
Początkujący gracz


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Jak tylko któryś się wychyli, strzelaj - mruknął cicho do Declana, postanawiając jak TJ zajść ich z innej strony, widząc, że nie zamierzają się wychylać. Nie mogli pozwolić by wezwali wsparcie.
Pią 20:06, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Somerhalder
Stały gracz


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Dokładnie obserwował kilka miejsc, czekając aż któryś z jego przeciwników wychyli się choćby na centrymetr. Nie musiał jednak długo wyczekiwać, gdyż zaraz kiedy Miles ruszył, zauważył jak jeden z hokeistów biegiem rusza w kierunku ruin, gdzie mieli bazę. Oddał trzy strzały, z których ostatni dosięgnął celu. Hokeista mimo że miał kamizelkę, padł ranny na ziemię, jęcząc.
Pią 20:09, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
TJ
Początkujący gracz


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wkrótce dotarł do swojego celu, kiedy zobaczył jednak, że ten się przemieszcza. Już miał oddać strzał, gdy nagle jego przeciwnik się przewrócił. Domyślił się, że to któryś z jego kompanów go załatwił. Mężczyzna jednak wciąż był przytomny, do tego próbował wstać, ściskając w rękach broń. TJ postanowił nie ryzykować, oddał strzał w głowę hokeisty.
Pią 20:11, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Donnie
Gracz


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Kiedy jego przeciwnik przewrócił się wraz z nim, Donnie na szczęście znalazł się w odpowiedniej pozycji. Mocnym kopniakiem ostatecznie powalił jego przeciwnika, który usiłował przed chwilą wstać, następnie chwytając jego broń i oddając biedakowi strzał w głowę.
-Sorry stary - mruknął, wstając powoli z ziemi i rozglądając się po reszcie. Zerknął na Declana, który wciąż wypatrywał przeciwników.
Pią 20:13, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Miles
Początkujący gracz


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Kiedy szedł już do ostatniego przeciwnika, o dziwo zobaczył, że owy jest w trakcie biegu do centrum handlowego.
-Jasna cholera - warknął, przymierzając do hokeisty, jednak ten już był za daleko - TJ! Musicie iść tam beze mnie, nie mogę pozwolić by ten drań zawiadomił kumpli. Pilnuj ich - dodał na koniec, ruszając biegiem za przeciwnikiem w stronę centrum handlowego.
Pią 20:15, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
TJ
Początkujący gracz


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Spojrzał na biegnącego Milesa, który zmierzał za przeciwnikiem do centrum handlowego.
-Nie ma na co czekać, robi się już ciemno. Chodźmy - oświadczył do Donniego i Declana, ruszając w kierunku bazy hokeistów.
Pią 20:16, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Somerhalder
Stały gracz


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Patrzył przez chwilę na Milesa, który po kilku sekundach zniknął już z jego zasięgu. Bez słowa ruszył szybkim krokiem za TJem.
Pią 20:18, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
TJ
Początkujący gracz


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wyszedł jako ostatni, rozglądając się. Było już całkowicie ciemno, a niebo było bardzo pochmurne. Niewykluczone, że niedługo mógł zacząć padać deszcz.
-Ruszamy - oświadczył do reszty, ruszając szybkim krokiem do centrum handlowego.
Pią 21:31, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Jeff
Początkujący gracz


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Reszta została w szpitalu? - zapytał Declana, gdyż tak się złożyło, że szedł zaraz koło niego. Centrum handlowe na szczęście było blisko, gdyż nie miał teraz ochoty na długie podróże.
Pią 21:33, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Somerhalder
Stały gracz


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Tak, tylko nasza czwórka tutaj przyszła. Miles czeka już na nas w centrum - wyjaśnił szybko Jeffowi, idąc za TJem i rozglądając się po okolicy.
Pią 21:34, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Donnie
Gracz


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Szedł najbardziej z tyłu, czując się jakoś nieswojo. Nigdy praktycznie nie podróżował nocą, więc klimat miasta teraz nieco go przytłaczał. Wydawało mu się, że co chwilę słyszy jak kilka kamieni toczy się ze stert gruzów.
-Przyspieszmy trochę - powiedział do reszty.
Pią 21:36, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
TJ
Początkujący gracz


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Szedł jako pierwszy, wraz z Jimmy'm, który dotrzymywał mu kroku. Centrum było co raz bliżej, jednak sekundy dłużyły mu się okropnie. Nagle zauważył na pobliskim murze kilka 'przebiegających' po nim cieni. Zaczął się rozglądać, zastanawiając się kto tu jeszcze jest.
-Stójcie - mruknął cicho do reszty, samemu się zatrzymując.
Pią 21:38, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Jimmy
Początkujący gracz


Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Nie powinniśmy się zatrzymywać - szepnął do TJa, samemu zaczynając się rozglądać - Musimy iść dalej - dodał bardziej natarczywie, widząc, co się dzieje w okolicy. Słychać było tupot wielu stóp, kiedy wszyscy z nich stali.


Ostatnio zmieniony przez Jimmy dnia Pią 21:39, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 21:39, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Recession RPG Strona Główna » Podziemia [Rannoc City - Centrum miasta] Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin