Autor |
Wiadomość |
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Łódź Amelii |
|
A konkretniej Mike'a, Robbie'go i Amelii.
Ostatnio zmieniony przez Deadpool dnia Pon 21:22, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 16:12, 23 Lut 2008 |
|
|
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
Weszła na łódź i położyła na łóżku swoje rzeczy. Usiadła na łóżku i zaczęła jeść jabłko.
|
|
Sob 20:01, 23 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
wszedł na lodź - smacznego - powiedział do Ameli sięgając po dwie butelki wódki z pod łóżka - korzystam z życia póki mogę - powiedział i uśmiechnął się
|
|
Sob 20:11, 23 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-dzięki , pij póki nic sie nie dzieje.-uśmiechnęła sie.-ja pójde za jakiś czas tam sie umyć i w ogóle. na szczęscie mam już nowe ciuchy-uśmiechnęła się
|
|
Sob 20:13, 23 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
no ja też coś mam w plecaku - odwzajemnił uśmiech - weź kogoś ze sobą będzie bezpieczniej, myślę że Declan z tobą chętnie pójdzie, ja lecę do trokeya. jakby co to mnie tam znajdziesz - powiedział po czym wyszedł z dwoma butelkami wódki
|
|
Sob 20:15, 23 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
wcześniej to tam zeszła z łodzi.
---
weszli na łódź. -rozgość się-powiedziała z uśmiechem. - na co masz ochote?-zapytała bo nie wiedziała co ma mu do jedzenia zrobic.
|
|
Sob 21:04, 23 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wszedł za Amelią do łodzi, rozglądając się i siadając po chwili na tapczanie.
-Nie będę wyjadał za dużo zapasów, zadowolę się wszystkim, byle nie rybami - powiedział z uśmiechem - Muszę przyznać, że szybko biegasz. Trenowałaś kiedyś coś?
|
|
Sob 21:07, 23 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-lubie sporty różne. biegać też lubie. czasem sie to przydaje -uśmiechnęła się-właściwie to ja mam jakieś owoce tylko.-powiedziała. i usiadła sobie gdzieś tam.
|
|
Sob 21:11, 23 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Jak biegliśmy wtedy po samochodach, to zastanawiałem się czy to z moją formą coś jest nie tak - powiedział, spoglądając na nią.
-Zadowolę się wszystkim, co będzie się nadawało do jedzenia - dodał.
|
|
Sob 21:14, 23 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
wyjęła banana i pomarańcz. - wystarczy?-podała mu owoce. - tak racja musisz poćwiczyć.-uśmiechnęła się szeroko.
|
|
Sob 21:16, 23 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Pewnie, dzięki - powiedział z uśmiechem - Naprawiając samochody nie zastanawiałem się nad moją kondycją - Widocznie nie przesadziłem mówiąc wtedy, że jesteś silną kobietą.
|
|
Sob 21:26, 23 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-eee tam biegać każdy potrafi. - uśmiechnęła się i zaczęła jeść jabłko.-musze sie iść wykąpać.-powiedziała
|
|
Sob 21:30, 23 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-O ile dobrze kojarzę w okolicy są prysznice - powiedział, jedząc jabłko - Jak się zgubie nie miej mi tego za złe. Jak tu mieszkałem, to rzadko zapuszczałem się w tą portową okolicę. Chyba, że ty wiesz lepiej gdzie one są.
|
|
Sob 21:35, 23 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-Mike mnie prowadził ale ciemno było i już nie pamiętam drogi.-powiedziała.-to mnie tam zaprowadzisz , co tam najwyżej zabłądzimy.-pokazała mu język i poszła do torby i wyjęła ciuchy jakie jej sie przydadzą teraz
|
|
Sob 21:37, 23 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
wszedł do łodzi odbijając się od ścian niczym piłeczka kauczukowa, po chwili walki ze swoim ubraniem, położył się spać.
|
|
Sob 23:43, 23 Lut 2008 |
|
|
|