Autor |
Wiadomość |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie było okazji - powiedział spokojnie i krótko do Trokeya, patrząc mu prosto w oczy - Nie zmienia to ani trochę naszego położenia. Wciąż jesteśmy w porcie, wiemy tylko, że żaden ratunek nie przybędzie.
|
|
Sob 18:41, 01 Mar 2008 |
|
|
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
najzwyczajniej - powiedział do Ameli i odwrócił się w stronę Declana - ty, a dlaczego widzieliscie tylko fragment? rozłączyło sygnał?
|
|
Sob 18:42, 01 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Tak, ledwo udało nam się złapać tamten kanał. Słyszeliśmy tylko urywki - wytłumaczył Mike'owi, odchodząc trochę od nich.
|
|
Sob 18:43, 01 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Parsknął cicho, również odchodząc od reszty i patrząc w morzę.
-Skoro nikt tu nie przyleci, to może my powinniśmy opuścić te przeklęte miasto - powiedział wyraźnie, następnie zerkając na każdego z obecnych.
|
|
Sob 18:45, 01 Mar 2008 |
|
|
Metju
Początkujący gracz
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ośno Lub.
|
|
|
|
hallo - mówi głośno - ktoś mi powie o co chodzi?
|
|
Sob 18:45, 01 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Leżałem na swojej łodzi i nasłuchiwałem wszystkiego, będąc blisko burty. Co prawda to nie było zbyt miłe zważywszy, że po tym co usłyszał, to byli udupieni i już można było tylko modlić się o następne godziny
- Mamy przesrane - powiedziałem cicho i potem głośniej - Ludzie jesteśmy udupieni
|
|
Sob 18:47, 01 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Może - powiedział obojętnie, patrząc na Trokeya - O ile pamiętam nie chciałeś wpierw opuszczać portu, ale jeśli chodzi o to co dalej, też jestem za opuszczeniem miasta.
|
|
Sob 18:47, 01 Mar 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
powinniśmy stąd spadac, masz racje Trokey skoro uważają że nikt nie przeżył. - powiedział krótko.
|
|
Sob 18:48, 01 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Zbieramy się w takim razie. Zajdziemy jeszcze do jakiegoś sklepu po drodze by uzupełnić zapasy. Weźcie torby i wszystkie swoje rzeczy, tyle ile uniesiecie - powiedział do wszystkich, choć tak naprawdę nie bardzo obchodziło go to, czy będzie musiał sam opuszczać miasto, czy z nimi.
|
|
Sob 18:50, 01 Mar 2008 |
|
|
Metju
Początkujący gracz
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ośno Lub.
|
|
|
|
skąd wiecie, że nikt nie żyje? - mówi śmiejąc się
|
|
Sob 18:50, 01 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Usłyszeliśmy fragment w telewizji - powtórzył dla Matta, spoglądając na niego. Bez słowa ruszył po swoje rzeczy na łodzi.
|
|
Sob 18:51, 01 Mar 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Declan widział jakis tele expres w telewizji. - powiedział poważnie po czym ruszył spakowac swoje rzeczy.
|
|
Sob 18:51, 01 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Wychyliłem się z łodzi i spojrzałem na wszystkich z uśmiechem, który wyrażał moją wcześniejszą opinię - Na waszym miejscu zacząłbym się martwić, tym, co powiedzieli w telewizji, bo to oznacza, że mamy niewyobrażalnie zjebaną sytuację kryzysową
|
|
Sob 18:53, 01 Mar 2008 |
|
|
Metju
Początkujący gracz
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ośno Lub.
|
|
|
|
widząc, że każdy idzie po swoje itemy robi to samo. Spakował wszystko co miał i wyszedł na most. Wyciągnął butelkę wódki i powiedział - jestem gotowy, ale czym jedziemy?
|
|
Sob 18:54, 01 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Więc nie pozostało nam nic jak opuścić to miasto - powiedział jeszcze do Franka - Udamy się do najbliższego wyjazdu z miasta. Zajmie to dość długo, ale czasu mamy w cholerę.
Spojrzał następnie na Matta.
-Jedziemy? Idziemy na piechotę.
Ostatnio zmieniony przez Somerhalder dnia Sob 18:54, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 18:54, 01 Mar 2008 |
|
|
|