Autor |
Wiadomość |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
- uśmiechnął się po czym dodał - jasne, dobranoc, odpoczywaj, czuję że czeka nas nie jeden trudny dzień tutaj. - zaczął rozbierać się do snu.
|
|
Czw 0:00, 21 Lut 2008 |
|
|
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszedł z łodzi, rozprostowując wszystkie kości. Westchnął spoglądając na pochmurne niebo, które całkowicie zakryło słońce. Mimo wszystko morze było bardzo spokojne i praktycznie nie było żadnych fal.
|
|
Czw 18:55, 21 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
obudził się, dawno się tak nie wyspał jak tej nocy. popatrzył na śpiących wsół lokatorów i wyszedł z łodzi.
|
|
Czw 18:57, 21 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zerknął na Mike'a, który właśnie wyszedł z łodzi.
-Co tam, jak samopoczucie? - zapytał.
|
|
Czw 19:01, 21 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
popatrzył na Declana wyciągając rękę na przywitanie - świetnie, dawno się tak nie wyspałem, a jak twoje? mam nadzieje ze nikt cię już nie popychał.
|
|
Czw 19:02, 21 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie - pokręcił głową, uśmiechając się jakby niepewnie - Miałem spokojną noc i nie mam na co narzekać. Zastanawiam się tylko, ile mamy jeszcze tu siedzieć? Nie wiemy kiedy to się skończy.
|
|
Czw 19:05, 21 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
-uśmiechnął się szeroko - tak z jednej strony to siedzimy tu bo boimy się cieni czy innych zjaw, bo nie widzę innego powodu, ale przecież chcemy sie stąd wydostać chyba wszyscy, wiec kiedyś trzeba będzie ruszyć i uważam ze nie ma tego co opóźniać. - powiedział po czym rozglądnął się po okolicy - spójrz, na razie jest cicho - dodał
|
|
Czw 19:09, 21 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Kiedy obudziłem się sam w mieście, kierowałem się praktycznie cały czas do wyjścia z miasta. Nie wiemy tak naprawdę jak wygląda sytuacja w innych na przykład wsiach w okolicy. Może odizolowano tylko Rannoc city - powiedział, patrząc w niebo.
|
|
Czw 19:14, 21 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
miło by było jakby to padło tylko na Rannoc city, nikt nie wie jak się znalazł w takiej sytuacji, ciekawi mnie czy ktoś jeszcze żyje w tym mieście oprócz nas. jak myślisz ile jeszcze będziemy siedzieć w tym porcie? - cały czas podziwiał zrujnowane miasto.
|
|
Czw 19:19, 21 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie mam pojęcia, aż coś ustalimy. Wydaje mi się, że jeśli przez najbliższe dni nic się nie zmieni, trzeba będzie się wybrać gdzieś. Choćby do wyjścia z miasta, w końcu te gigantyczne korki samochodowe muszą gdzieś się kończyć - odparł.
|
|
Czw 19:25, 21 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
heh, zapewne - zaśmiał się - a właśnie, słuchaj, rozmawiał ktoś może z Damienem bo tym całym zajściu?
|
|
Czw 19:29, 21 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie rozmawiałem z nim praktycznie w ogóle odkąd trafiliśmy do portu. Nie gada zbyt dużo, a jak już to na pewno nie o sobie - wytłumaczył Mike'owi - Nie wiem co to wtedy było, w każdym razie nie widziałem go od wczoraj.
|
|
Czw 19:31, 21 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
dziwne - powiedział zaciekawiony - znika, mało mówi, i się nam przygląda, zawdzięczam mu życie, z resztą nie tylko ja, ale nie ufam mu mimo wszystko, bo tym co zaszło na łodzi to według mnie, nie jest człowiekiem godnym zaufania, powinniśmy z nim porozmawiać, jak go gdzieś znajdę to na pewno spróbuję swych sił, obym tylko nie został wyrzucony w kosmos - powiedział pół żartem.
|
|
Czw 19:35, 21 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Uśmiechnął się do niego, samemu się zastanawiając nad tym całym Damienem.
-Nie wiem jaką miał minę kiedy mnie wypchnął, bo wtedy myślałem tylko o tym, żeby nie trzasnąć w nic w locie. Później wydawał się w miarę spokojny, co muszę przyznać, trochę odstrasza. Wygląda na groźnego faceta - zgodził się.
|
|
Czw 19:39, 21 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
Obudziła się. Wstała z łóżka i zeszła z łodzi żeby sie przewietrzyć i rozprostować nogi. więc wyszła z łodzi i spojrzała na morze.
|
|
Czw 19:46, 21 Lut 2008 |
|
|
|