Autor |
Wiadomość |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-okej. -powiedziała do niego i poszła na łódź spotkała po drodze Mika.
-Hej.-uśmiechnęła się do niego - coś się stało? -zapytała bo wyglądał na zmartwionego.
|
|
Pią 16:16, 22 Lut 2008 |
|
|
|
|
Rahamu
Początkujący gracz
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
wstaję rozciągając swoje kończyny, - chyba sie rozejrzę czy już ktoś wstał <i poszedł na spacer po czym zauważył Mike i Ameli postanowił podejść do nich>
Cześć wam, o czym tak gawędzicie?
Ostatnio zmieniony przez Rahamu dnia Pią 16:17, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 16:16, 22 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
cześć wam - powiedział bardzo spokojnie nawet nie odwracając się w ich stronę - powiedzmy że miałem zły sen... - dodał po chwili.
Ostatnio zmieniony przez Xevatov dnia Pią 16:18, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 16:18, 22 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-okej.-powiedziała i kiwnęła głową.-ide coś zjeść.-powiedziała i weszła na łódź usiadła na łóżku i jadła jabłko.
|
|
Pią 16:19, 22 Lut 2008 |
|
|
Rahamu
Początkujący gracz
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
jak ona poszła.. to pogadajmy teraz po męsku Mike i powiedz mi na serio co się stało ?
|
|
Pią 16:20, 22 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
mówię że miałem zły sen - powiedział groźniej. - przejdzie mi - dodał po czym ruszył na swoją łódź. - muszę coś przemyśleć. Przepraszam Roberto.
(muszę iść na pocztę xD będę za jakieś 30-40 minut.)
|
|
Pią 16:22, 22 Lut 2008 |
|
|
Rahamu
Początkujący gracz
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
no ok <i poszedł w poszukiwaniu Declana, ponieważ w łózko go nie było gdy wstał>
|
|
Pią 16:24, 22 Lut 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
siedziała i jadła jabłko.
Ostatnio zmieniony przez Amelia` dnia Pią 16:36, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 16:25, 22 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Mike cały czas był bardzo zamyślony - muszę coś zrobić - powiedział cicho sam do siebie...
|
|
Pią 17:11, 22 Lut 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zdjął koszulę zarzucając ją na barierkę. Mimo dość chłodnej pory było całkiem gorąco, gdyż zaczynało wychodzić słońce. Wiał również czasem tylko lekki wiatr. Postanowił wczoraj wypatroszone ryby przenieść pod swoją łódź, gdzie była ich również reszta.
|
|
Pią 17:16, 22 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
wyszedł z łodzi po czym zauważył trokeya podszedł szybko i przywitał się - cześć, słuchaj jest sprawa... - powiedział zdenerwowany
|
|
Pią 17:17, 22 Lut 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Co, pali się któraś łódka? - zapytał, patrząc na twarz Mike'a, który nie ukrywał zdenerwowania.
|
|
Pią 17:18, 22 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
nie, z łódkami wszystko w porządku, dziś planujemy poszukać sklepu z ubraniami, na pewno tez pójdziesz. apeluje do ciebie, abyś trzymał się blisko mnie. nie mogę ci powiedzieć za dużo, bo zmienię bieg zdarzeń i stanie się coś o czym nie wiem z tym samym skutkiem, miałem sen. a te sny się sprawdzają, ten sen dotyczył ciebie i Ameli. jej jeszcze nie mówiłem ale też będę musiał, wiem ze nie wierzysz w te zabobony ale musisz! - powiedział patrząc się dziwnie na trokeya.
|
|
Pią 17:21, 22 Lut 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Spokojnie stary, bo ci się grunt pod nogami zacznie palić - powiedział do niego, kręcąc głową z uśmiechem - Posłuchaj mnie. Powiedziałem, że nie ruszam się z tego portu, a już na pewno nie idę w głąb miasta - wyjaśnił.
|
|
Pią 17:24, 22 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
super - uśmiechnął się - uspokoiłeś mnie - po czym pomyślał skoro on nie idzie. to jaki w tym sens... nie rozumiem tego, ale okej skoro nie idzie to nie idzie, muszę ostrzec amelie - super, a chciałem cię zapytać czy rozmawiałeś może z Damienem po tym zajściu na statku. - dodał
|
|
Pią 17:28, 22 Lut 2008 |
|
|
|