Autor |
Wiadomość |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie ma sprawy. Nie jesteś jedynym ocalałym swoją drogą, całkiem sporo nas się zrobiło od ostatniego razu - wyjaśnił, nakładając mu na rękę opatrunek - Nie znam się na tym zbyt dobrze. Jestem tylko mechanikiem samochodowym.
|
|
Pon 21:03, 18 Lut 2008 |
|
|
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
<podszedł do declana i powiedział cicho> witam cie ponownie, ej nie wydaje ci sie dziwne ze Damien oberwal tak mocno a nic mu nie jest? wątpie by to było szczescie... <popatrzyl jeszcze na Roberto> Czesc... jestem Mike a ty?
|
|
Pon 21:06, 18 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zauważył Mike'a, który właśnie się pojawił.
-Widzę, że wyszliście z tego pościgu cało - przywitał się, słuchając jego następnych słów - Jeśli szukasz czegoś paranormalnego w tym mieście, to pewnie nie wiesz od czego zacząć, co? Nie wiem co z nim jest, wiem jednak, że ma niezłą formę jak na swój wiek.
|
|
Pon 21:09, 18 Lut 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy zobaczył, że już sporo ludzi zgromadziło się w jego łodzi, zaklął cicho i rzucił Robbie'mu apteczkę.
-Pomocy do opatrzenia nie zabraknie - powiedział, rozglądając się, po czym samemu wyszedł na zewnątrz.
|
|
Pon 21:10, 18 Lut 2008 |
|
|
Slash
Początkujący gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa
|
|
|
|
Oberwowal cala sytulacje z gory stojac na schodach nic nie mowiac oprocz "czesc" do wszystkich.
|
|
Pon 21:13, 18 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
heh <zasmial sie> co racja to racja. szkoda ze nie mam czegos aby to potem udokumentowac, ale nad tym ebde sie glowil potem. <popatrzyl na trokeya wrogim wzrokiem> yy... ja ci to opatrze robbie, widze ze komus tu cos przeszkadza. <otwierajac apteczke odworicl sie w strone declana i powiedzial> musimy stad czym predzej spadac, jak tylko bedziemy gotowi, widze ze koles sie denerwuje, nie znam go i nie wiadomo co mu odbije <zakonczyl>
|
|
Pon 21:14, 18 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wszyscy mamy dość - odparł do Mike'a, również zerkając na Trokeya - W zasadzie zwaliliśmy się na jego łódź.
|
|
Pon 21:15, 18 Lut 2008 |
|
|
Deep
Złota postać
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Usiadł sobie z boku i zaczął przeglądać czasopisma, jakie Stephen miał na łodzi. Co chwilę jednak obserwował kątem oka resztę ocalałych, myśląc nad czymś.
|
|
Pon 21:16, 18 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
< podszedł do johna i dyskretnie powiedział> jak tylko robbie bedzie w stanie, to bierzemy Declana i spadamy stad, mysle ze w czworke damy sobie rade, reszta nie budzi we mnie zaufania.
|
|
Pon 21:18, 18 Lut 2008 |
|
|
Rahamu
Początkujący gracz
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
wyszedł z kajuty rozglądając się dokoła z niedowierzaniem
O Boże ile was tu jest nie każdy tu jest cały zresztą jak ja <i uśmiechnął się>Witam wszystkich serdecznie
|
|
Pon 21:19, 18 Lut 2008 |
|
|
Slash
Początkujący gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa
|
|
|
|
Jak chcesz... ale mysle ze mozna zaufac Damian'owi. Ale jak Ci tak bardzo zalezy mozemy sobie pojsc, tylko trzeba bedzie mu podziekowac za uratowanie. - powiedzial do Mike, chodz nie byl pewnien czy wypada sobie tak o pojsc.
|
|
Pon 21:21, 18 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
nie wydaje ci się troche dziwny, tak uratował nas, ale przy tym odleciał do gory na 100 metrow i spadl na samochod, na dodatek mial siłe biec rowno z declanem i dotrzymywac mu tępa, patrz ile on ma lat! podziękujemy ładnie wszystkim i spadamy w czwórke, trzeba bedzie zapytac declana co o tym mysli.
|
|
Pon 21:23, 18 Lut 2008 |
|
|
Slash
Początkujący gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa
|
|
|
|
No w sumie to dziwne... rob jak uwazasz i Ty mowisz - powiedzial to do Mike'a ciagle zasatnawiajac sie nad ta sytuacja.
Ostatnio zmieniony przez Slash dnia Pon 21:30, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 21:27, 18 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
<podchodzi do declana> posluchaj co myslisz o tym ze gdy robbie odzyska forme to pryskamy stad we czterech, ja, ty, johny i robbie... nie ufam tutaj nikomu oprocz wam. podziękujemy ładnie za pomoc i spadamy, co ty na to?
|
|
Pon 21:30, 18 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przeglądając swoje rzeczy, zauważył jak Mike do niego podchodzi i mówi mu o pomyśle opuszczenia portu. Przez chwilę myślał nad tym, po czym odparł:
-Przemyślałeś to dobrze? Tu jesteśmy całą grupą i jest bezpieczniej. Dodatkowo mamy masę zapasów na tych łodziach. A konkretnie, gdzie chciałbyś iść? - zapytał na koniec.
|
|
Pon 21:32, 18 Lut 2008 |
|
|
|