Autor |
Wiadomość |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mały sklep [centrum miasta] |
|
Ciemny, brudny sklep, pełen pajęczyn. Małe wejście do niego jest w małej uliczce, niedaleko wieżowca... A raczej tego co z niego pozostało.
|
|
Pią 21:38, 21 Mar 2008 |
|
|
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wszedł powoli do ciemnego sklepu, prawie przewracając się o kilka kartonów w przejściu.
-Patrz, tutaj mieszka mój kumpel - powiedział do nieprzytomnego Milesa - A właściwie tu był też jego sklep. Chyba już tu nie mieszka, lecz niech nie zwiedzie cię wystrój. Tu jest tak zawsze - dodał, kładąc Milesa przy jednej ze skrzyń.
|
|
Pią 21:43, 21 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wraz z Jane doszli z powrotem do sklepu, ciągnąc za sobą Erica.
-Wiem, że nie jest tu za miło, ale przynajmniej nikt nie będzie tu nas szukał - powiedział, rozglądając się i znów prawie wywalając się o jakąś skrzynkę - Kurwa mać - warknął.
|
|
Pią 22:35, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Jane szła za nim i nic nie mówiła. Była na siebie wściekła, o.
|
|
Pią 22:37, 21 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-W tej knajpie co chwilę ktoś komuś rozwalał łeb, więc środki opatrunkowe były tutaj na pierwszym miejscu - powiedział, wyjmując z pod lady zaledwie kilka plastrów, bandaży i coś do odkażenia - Chyba nawet za często było to rozwalanie łbów. Nie jest tego za wiele, ale McGyver zrobiłby z deskorolki samolot pasażerski, więc wierzę, że i tobie się uda - powiedział do Jane, z lekkim uśmiechem.
Ostatnio zmieniony przez Trokey dnia Pią 22:40, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 22:40, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Jane była załamana. Zaczeła opatrywać Eric'a
|
|
Pią 22:47, 21 Mar 2008 |
|
|
Xev
Stały gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Eric po chwili odzyskał przytomność czuł się troszkę lepiej, lecz nadal odczuwał ból. spojrzał na Jane uśmiechając się i nic na razie nie mówiąc.
|
|
Pią 22:50, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
- Lez i nic nie mów.- powiedziała
- Dziekie za pomoc.- uśmiechneła sie lekko do Trokey'ea
|
|
Pią 22:52, 21 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie mam nic lepszego do roboty - powiedział spokojnie, siadając na ladzie i przeglądając rzeczy, jakie zostały jeszcze w tej ruinie - Jutro wracamy do portu. Teraz już raczej wieżowiec odpada, więc wy chyba też?
|
|
Pią 22:53, 21 Mar 2008 |
|
|
Xev
Stały gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
popatrzył na Trokeya uśmiechając się lekko -raczej tak. - popatrzył z powrotem na Jane - jak to nic nie mów - powiedział wyraźnie chodź powoli. - masz mi wiele do opowiedzenia.
Ostatnio zmieniony przez Xev dnia Pią 22:55, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 22:54, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
- Taa.- powiedziała do Stephen'a
- Potem Ci opowiem a teraz odpoczywaj.- zwróciła sie do Erci'a
|
|
Pią 22:56, 21 Mar 2008 |
|
|
Xev
Stały gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
uśmiechnął się - czy mi się wydaję czy jak mnie znalazłaś to leciały ci łzy - powiedział znów powoli.
|
|
Pią 22:57, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
jane odwróciła głowe bo znowu do jej oczu napłyneły łzy
- No troszke.- powiedziała
|
|
Pią 23:00, 21 Mar 2008 |
|
|
Xev
Stały gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
chwycił jej dłoń - hej, nic mi sie poważnego nie stało, tylko mi tu nie płacz - powiedział.
|
|
Pią 23:01, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
- Taak, jasne.- powiedziała i uśmiechneła sie lekko
- To moja wina
|
|
Pią 23:02, 21 Mar 2008 |
|
|
|