Autor |
Wiadomość |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Bo ja wiem - powiedział, uśmiechając się pod nosem i zerkając też kątem oka na dwóch milczących, którzy co chwilę bacznie się rozglądali. Nie dziwił im się za bardzo, gdyż park nie był za przytulny, a do tego powoli słońce zaczynało zachodzić.
|
|
Pią 17:58, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie za bardzo uspokoił ją tajemniczy ton Trokeya, tym bardziej zaczynała powoli żałować, że opuściła osoby, których mimo, że średnio lubiła, to przynajmniej im ufała. Miała na myśli konkretnie Mirę, bo wiedziała, że ta zawsze będzie mogła jej pomóc. Ale zaraz, Trokeyowi przecież też ufała, ale w inny sposób. Potrafiła się przyznać przed sobą do tego faktu, że naprawdę cieszyła się, że wciąż tu jest. Zaczynała się też zastanawiać, czy to nie on był głównym powodem, dla którego poszła z nimi.
-Chyba nie uda nam się dotrzeć z powrotem nim zapadnie zmrok - zauważyła.
|
|
Pią 18:07, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Trafna sugestia. Poza tym nie wygląda byśmy byli pewni, gdzie idziemy - skwitował krótko, trzymając się trochę na uboczu i rozglądając się po pobliskich drzewach. Nie martwił się mimo wszystko.
|
|
Pią 18:13, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie ja siebie wybierałem na przewodnika - powiedział ironicznie, dalej brnąc przed siebie. Nie kwestionował ich słów, gdyż wiedział, że są prawdziwe. Jednak nic nie mógł teraz poradzić, szedł przed siebie.
-W końcu wyjdziemy z parku, a wtedy znajdziemy ten przeklęty sklep.
|
|
Pią 18:14, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Idąc dalej przed siebie prostą drogą, doszli na małą polanę, gdzie w oczy rzucał się krzyż, wbity w ziemie, co oznaczało, że został ktoś tutaj pochowany. Pewnie nie dodało to jego towarzyszom motywacji. Zmarszczył lekko brwi, idąc dalej.
|
|
Pią 19:16, 10 Kwi 2009 |
|
|
Dominic
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Widząc kżyż wbity w ziemię, wolną ręką się przeżegnał. Biedak, który tutaj leżał zapewne nie miał spokojnej śmierci. Teraz wolał być czujniejszy, tak... z przezorności.
|
|
Pią 19:23, 10 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przełknęła cicho ślinę, kiedy mijali krzyż. Był to chyba najbardziej wyraźny znak, że coś jest nie tak. Szła dalej, nic nie mówiąc. Ta cisza też była upiorna.
|
|
Pią 19:26, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy usłyszał strzały z bardzo bliska, instynktownie przykucnął, spoglądając na resztę. Było już dość ciemno, co tylko utrudniało sytuację.
-Cholera - mruknął tylko, wciąż bacznie się rozglądając.
|
|
Pią 19:33, 10 Kwi 2009 |
|
|
Dominic
Początkujący gracz
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przycisnął do siebie karabin, gdy usłyszał strzały i zaczął mierzyć z broni w tamtą stronę. Nie on teraz dowodził i decyzja by sprawdzić to, należała do kogo innego.
|
|
Pią 19:34, 10 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Musimy tam iść. To pewnie Ci - powiedziała do wszystkich, kiedy reszta stała jak kłody.
|
|
Pią 19:35, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Kurwa, uwielbiam zgrywać bohatera - warknął, po czym ruszył przed siebie, skąd dobiegały strzały. Liczył tylko, że coś go nie zestrzeli po drodze.
|
|
Pią 19:38, 10 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ruszyła zaraz za Stephenem, licząc, że reszta postapi tak samo. Nie odczuwała strachu, tylko olbrzymie podniecenie. Nie wiedziała co się do końca dzieje, ale pewnie to się jej właśnie podobało.
|
|
Pią 19:41, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ruszył za resztą, instynktownie jeszcze sprawdzając czy ma ze sobą swoje dwa pistolety. Nie wiedział co może ich czekać, więc zdawał sobie sprawę, że bięgniecie niczym wściekłe byki może im tylko przyspożyć kłopotów. Wolał zostać trochę w tyle i rozglądać się po okolicy.
|
|
Pią 22:18, 10 Kwi 2009 |
|
|
|