Autor |
Wiadomość |
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Ufanie Trokeyowi to najgłupszy pomysł jaki mógłby zaistnieć - powiedziała z grymasem na twarzy, co było widać nawet z pod czapki. Oparła wygodnie buty o schowek w hummerze i zerkała co chwilę przez szybę.
|
|
Pią 13:17, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Troy
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Już jadę przed tobą, mała... - usłyszał głos z radia.
-Drugi Ty - powiedział z kamienną twarzą, zerkając do Trokeya. Choć musiał przyznać, że jego kącik ust się poruszył, tworząc nieznaczny uśmiech.
|
|
Pią 13:19, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Parsknął tylko, odkładając radio na bok i prowadząc dalej Troya po mieście.
-Tutaj w lewo, w tą małą uliczkę - wskazał na rzeczywiście bardzo mały przejazd.
|
|
Pią 13:21, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nic nie poradzę, tylko on zna wystarczająco dobrze to miasto by nas poprowadzić - odpowiedziała do Anny, wzruszając lekko ramionami i jadąc za Leonardem. Zobaczyła, że hummer i ciężarówka już dość znacznie się oddaliły, więc dodała trochę gazu.
|
|
Pią 13:22, 10 Kwi 2009 |
|
|
Troy
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chyba chcesz wyeliminować wszystkich słabych kierowców - zakwestionował decyzję Trokeya, wjeżdżając ostrożnie w małą uliczkę, gdzie nie było za dużo przestrzeni. Dobrze chociaż, że była prosta.
|
|
Pią 13:24, 10 Kwi 2009 |
|
|
Sawyer
Początkujący gracz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Co to, kurwa, ma być?! Szerszej uliczki to już nie było, nie? Zredukowałem prędkość i bardzo, bardzo ostrożnie wjechałem... Mało brakowało, a zahaczyłbym o kant ściany... Jednak jestem genialnym kierowcą. I to mimo tego, że z trudem się zmieściłem - niektórzy rozwaliliby wóz... Zwróciłem się do Ian'a, wciąż obserwując drogę:
- Chyba mają nas zamiar pozabijać... Albo to jakiś element pieprzonego szkolenia...
|
|
Pią 13:26, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|