Forum Recession RPG Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Parking strzeżony [centrum miasta]
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Recession RPG Strona Główna » Ruiny Rannoc City Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Parking strzeżony [centrum miasta]
Autor Wiadomość
Deadpool
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Parking strzeżony [centrum miasta]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Deadpool dnia Czw 20:44, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
Czw 20:42, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Jim
Początkujący gracz


Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Szukaj wolnych miejsc, jasne. Za krakersa, puszkę sardynek i szklankę pędzonego przez Domino alkoholu, którym rury można by odrdzewiać. Pan kapitan jakoś przysypiał, ale nie było Jim'owi go żal. Przystopował nagle, gdy zobaczył parking. Przystopował i przyjrzał mu się uważniej, po czym chwycił za radio
- Konwój, tu Duży Jim. Znaleźliśmy parking, który się nada - spojrzał na Marcusa, ale ten już spał - będzie to od was, pierwszą drogą na prawo.
Czw 21:05, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Trokey
Stały gracz


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Parking nie był tak daleko jak się spodziewał. Dojechali jako pierwsi, kiedy jeden hummer i ciężarówka były jeszcze z tyłu. Parking nie był jakoś zatłoczony, było nawet dość mało samochodów. Wysiadł z wozu, rozglądając się.
Czw 21:41, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Troy
Złota postać


Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wyszedł wraz z Trokeyem, rozglądając się po okolicy. Postanowił jednak nie brać karabinu, gdyż o dziwo czuł się tu w miarę bezpiecznie i swojsko. Zaparkowali hammer obok jednego z mniejszych samochodów marki volkswagen.
Czw 21:43, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Sawyer
Początkujący gracz


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Dla zabawy przyspieszyłem tak, by móc wyprzedzić Hummera przed nami. A co, nie wolno? Nie mam zamiaru za każdym razem wlec się na końcu... Dojechaliśmy jako drudzy, za Troy'em, ale przed Mirą... Parking był bliżej niż mi się wydawało. Zaparkowałem wóz, ale nie wysiadłem. Zgasiłem silnik, po czym rozłożyłem się w siedzeniu. Trochę zmęczony jestem...
Mirrorboy:
- Masz mi za złe tą szybko jazdę?
To tak dla pewności jakbym miał zamiar to zrobić po raz drugi...


Ostatnio zmieniony przez Sawyer dnia Czw 21:48, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Czw 21:46, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Mirrorboy
Złota postać


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Kiedy wyprzedzili jeden z hummerów, spojrzał przez otwarte drzwiczki na tyle ich ciężarówki na maskę jeepa. Ten został dość daleko w tyle, kiedy po chwili byli już na parkingu. Wyszedł na zewnątrz, idąc w kierunku reszty.
-Nie przeszkadzało mi ani trochę. Też wolałem być szybko na miejscu. Myślałem, że to trochę dalej - odparł przez ramię do Leonarda.


Ostatnio zmieniony przez Mirrorboy dnia Czw 21:51, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Czw 21:50, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Mira
Złota postać


Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Niedaleki kawałek dalej znajdował się dość duży parking, gdzie stało zaledwie kilkanaście samochodów. To było zdecydowanie lepsze niż blokowanie jednej z głównych dróg w mieście. Wysiadła z hummera, idąc w kierunku pojazdu Jima i Marcusa. Zobaczył, że ten drugi już śpi.
-Dobre miejsce. Zostaniemy tu przynajmniej do jutra, chyba, że bardziej nam się tu spodoba.
Czw 21:52, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Sawyer
Początkujący gracz


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Heh... To dobrze. Kiedy ja będę prowadził, to częściej będziemy się spieszyć... Tak właściwie, to co my tutaj robimy? Aaa, wiem... Ratujemy ludzkość. Wybijemy zombiaków i zostaniemy bohaterami - kusząco brzmi, no nie? Szkoda tylko, że mnie się to tak nie widzi... Nie chcę stać się jednym z nim, umrzeć też nie chcę. Nie będę narażał życia dla innych. Dlaczego więc tutaj jestem? W grupce łatwiej przeżyć...
Czw 21:57, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Jim
Początkujący gracz


Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Jim zobaczył, że reszta już dojeżdża, to postanowił im wyjść na przeciw. Karabin na plecy jak to robił El capitan i truchcikiem podszedłem przywitać resztę
- Witam, witam - uśmiechnąłem się do Troy'a i Trokrey'a - Parkować proszę blisko mojego wózka w kółeczku
Czw 21:58, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Trokey
Stały gracz


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Wygląda nieźle. Przynajmniej na tą jedno noc, tak jak mówiła Mira - powiedział, rozglądając się po parkingu.
-Wracam do hummera. Zbudźcie mnie jak będzie się coś dziać - oświadczył na koniec, po czym ruszył z powrotem do swojego wozu.
Czw 22:01, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Troy
Złota postać


Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Zaparkowaliśmy tam - wskazał miejsce zaraz przy drodze.
-Wygląda na to, że póki co nie mamy czym się martwić. Jutro uzupełnimy zapasy i od razu wszystkim poprawi się humor.
Czw 22:02, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Jim
Początkujący gracz


Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
- Dobra, to ja z Santingo wezmę pierwszą zmianę - mówił teraz poważniej
- Zmieńcie nas za 4 godziny - oświadczył Troy'owi
Czw 22:05, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Troy
Złota postać


Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Nie ma sprawy. Dajcie nam tylko znać - kiwnął do niego głową, po czym odwrócił się na pięcie i ruszył w stronę hummera. Wymienił po drodze jeszcze porozumiewawczę spojrzenie z Mirą i wszedł do pojazdu.
Czw 22:07, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Dominic
Początkujący gracz


Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Gdy Jim podszedł do Dominic'a poszli oni przejść się i poszukać dobrego miejsca, skąd by konwój można osłaniać.
- Co sądzisz o Archerze? O tym blondynie?
Czw 22:14, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Jim
Początkujący gracz


Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
- Co o nim sądzę? - myślał chwilę, zastanawiając się nad tym
- Czy ja wiem. Blondas nie nadepnął mi na odcisk a Fenix go nie lubi. Facet jest wnerwiający, ale lubię go.
Czw 22:21, 09 Kwi 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Recession RPG Strona Główna » Ruiny Rannoc City Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin