Autor |
Wiadomość |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Mruknął coś pod nosem, przejeżdżając rękami po twarzy.
-Następnym razem jak Mira będzie mi kazała dowodzić jakąś pieprzoną grupą kamikadze, to zrezygnuję na starcie - narzekał, wyjmując krótkofalówkę.
-Mira, jesteś tam?
|
|
Pią 23:05, 10 Kwi 2009 |
|
 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Westchnął, starając sobie to wszystko poukładać w głowie. Patrick nie był kimś zwykłym i jego śmierć była dla niego trochę przytłaczająca, ale Donnie nie był tez kimś, komu na innych mogło zależeć. Patrick mimo, że był jego partnerem i pewnie najbliższym przyjacielem, nie był kimś wyjątkowym w jego życiu. Westchnął po raz kolejny, słuchając rozmowy Trokeya.
|
|
Pią 23:09, 10 Kwi 2009 |
|
 |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Słyszę Cię, co się dzieje?
-Mieliśmy małe problemy - zaczął, robiąc krzywą minę i nie wiedzieć jak to wyjaśnić - Nikt z naszych jednak nie ucierpiał. Mamy kawałek do was, ale przejdziemy się. Będziemy u was jakoś za półtora godziny.
-Dzisiaj gorszego już mnie nic nie spotka - dodał do reszty, ruszając przed siebie.
|
|
Pią 23:11, 10 Kwi 2009 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|