Forum Recession RPG Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ruiny - dawne centrum miasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 52, 53, 54  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Recession RPG Strona Główna » Ruiny Rannoc City Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ruiny - dawne centrum miasta
Autor Wiadomość
Dana
Początkujący gracz


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa

Post
Wroce do swojego gangu... musze podokanczac pare interesow. Ziom.. mialem tu miec niezly przemyt ale to dziwne wydarzenie wszystko popsulo. Mialbym tyle hery ze glowa mala.
Pią 20:18, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Amelia`
Stały gracz


Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa ;3

Post
-błagam żeby jakaś kobieta.-mruknęła sama do siebie i szła obok Mike.
Pią 20:19, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Somerhalder
Stały gracz


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Zatrzymał się, słysząc, że Damien dostrzegł kogoś. Nie wiedział jak to możliwe, gdyż cała droga była zatarasowana przez samochody, które nawet jeśli ktoś tam był, to zasłaniały tego kogoś.
Pią 20:20, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Deep
Złota postać


Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Dwóch mężczyzn - powiedział na 'pocieszenie' do Amelii - Wyjdę im naprzeciw, wy zaczekajcie tutaj - dodał.
Pią 20:20, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
ArAs
Moderator


Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chojnice/Pomorze

Post
Klepnąłem lekko Pharrell'a w klatę zatrzymałem się i skinąłem głową na małą grupę ludzi - Jeżeli to te mutanty, to jak wolę się wycofać. - nie spuszczałem wzroku z grupki, która się zbliżała - Widzisz, stąd, czy to ludzie, czy nie?
Pią 20:21, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Xevatov
Gracz


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
popatrzył na Amelie - nie masz szczęścia - popatrzył na Damiena i bacznie go obserwował
Pią 20:22, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Trokey
Stały gracz


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Faceci... Jak tak dalej pójdzie to tu same geje będą - powiedział, opierając się o jakiś wrak samochodu i czekając na dalsze wydarzenia.
Pią 20:24, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Amelia`
Stały gracz


Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa ;3

Post
-tak dla mnie szczęscie sie już wyczerpało. - westchnęła i obserwowała Damiena.
Pią 20:24, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Dana
Początkujący gracz


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa

Post
Chodz wejdziemy w ta boczna uliczke... nie mam ochoty spotkac tych jebanych mutantow jeszcze raz i to w takiej grupie. Poobesruwjemy ich z boku ziom. Jak cos to mozna jeszcze zaatakowac z zaskoczenia. Lykne sobie kokainki i wlaczy mi sie agresor. - powiedzal te 2 ostatnie zdania z niezbyt wielkim przekonaniem.
Pią 20:24, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
ArAs
Moderator


Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chojnice/Pomorze

Post
- Czekaj, podejdę bliżej jakby co to krzyknę byś uciekał - powiedziałem podchodząc bliżej by, by lepiej się przyjrzeć tamtym ludziom - Hej! Ludzie, czy mutanty? - krzyknąłem będąc już w mniejszej odległości niż poprzednio do zbliżającego się faceta
Pią 20:28, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Deep
Złota postać


Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ruszył spokojnym krokiem w kierunku dwóch nieznajomym, widząc, że ci chowają się w jakiejś bocznej uliczce. Pozwolił sobie na lekki uśmiech pod nosem, nadal zmierzając w ich kierunku. Nie chcąc ich odstraszyć, pomachał im jeszcze w miarę z daleka, choć wiedział, że go widzą.
-Ludzie czy mutanty - powtórzył cicho do siebie - A na co wyglądamy? - odkrzyknął.


Ostatnio zmieniony przez Deep dnia Pią 20:29, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 20:28, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Somerhalder
Stały gracz


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
-Mutanty - powtórzył do siebie, słysząc głos widocznie jednego z mężczyzn, co prawda słabo - Co to za jedni - dodał.
Pią 20:30, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Dana
Początkujący gracz


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa

Post
Widzac, ze Frank nawiazl z nimi dialog wysunal sie z uliczki. Nastepnie gdy uslyszal tak suchy zart pomyslal, ze napewno sa ta ludzie. Krzyknal - Nie wygladacie ani na to i na to. - usmiechnal sie.


Ostatnio zmieniony przez Dana dnia Pią 20:32, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 20:31, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Trokey
Stały gracz


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Parsknął śmiechem, wsłuchując się w dialog między dwoma stronami.
-Jacyś nawiedzeni pewnie - powiedział, wychodząc z za samochodu i wchodząc na jego dach.
Pią 20:32, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Xevatov
Gracz


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Trokey uważaj - powiedziałem spokojnie tak aby usłyszał, trzymałem się blisko Ameli


Ostatnio zmieniony przez Xevatov dnia Pią 20:34, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 20:33, 22 Lut 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Recession RPG Strona Główna » Ruiny Rannoc City Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 13 z 54

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin