Autor |
Wiadomość |
Xev
Stały gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Eric spojrzał na Trokeya i Jane. nadal czuł ogromny ból, zamknął oczy mdlejąc.
|
|
Pią 22:29, 21 Mar 2008 |
|
|
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie z nieba, przybiegłem stamtąd - wskazał palcem na uliczkę w oddali, deszcz wciąż padał i trzeba było mówić trochę głośniej by siebie usłyszeć - Bierzemy go do Milesa - dodał po chwili, wyrzucając papierosa i biorąc Erica pod ramię.
|
|
Pią 22:29, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
No i poszli
|
|
Pią 22:30, 21 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Gdy napastnicy w maskach zaczęli wbiegać do budynku, schowałem się w jednej z szaf i minęli mnie. Zaraz po tym uciekłem z budynku, wiedziałem, ze nie mam z nimi szans, oni świetnie wyszkoleni i uzbrojeni, ja mechanik z pistoletem i dwoma magazynkami. Z za rogu obserwowałem, jak budynek się wali, wiedziałem, ze nikt tego nie mógł przeżyć i że zostałem tylko ja. Postanowiłem uciec jak najdalej od tego miejsca, co jakiś czas zatrzymywałem się przy jakimś samochodzie próbując go uruchomić, ale bezskutecznie, więc dałem sobie z tym spokój i wędrowałem przez mroczne miasto, przygnębiony i przerażony.
|
|
Sob 19:08, 22 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Grzebałem przy kolejnym samochodzie próbując go odpalić, wymieniłem świece i akumulator, który ciężki był jak cholera i miałem nadzieję, że odpali.
- Dawaj skarbie dawaj - mruczałem przekręcając kluczyk i słyszałem, jak silnik skomle i się krztusi. - Proszę skarbie zapal
|
|
Nie 18:24, 23 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszedł na zewnątrz i paląc papierosa, rozglądał się po okolicy. Wszędzie było wciąż pełno samochodów i ulice w większości były nieprzejezdne. Przeczesywał powoli gruzy, które zostały po wieżowcu, choć i tak wiedział, że nie znajdzie niczego ciekawego. Miasto było spokojne i nawet zaczynało świecić słońce. Po chwili usłyszał gdzieś w oddali odgłos odpalanego silnika. Wbiegł szybko na stertę jakichś śmieci, rozglądając się uważnie.
Ostatnio zmieniony przez Trokey dnia Nie 18:25, 23 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 18:24, 23 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Pickup był mi bardzo potrzebny, więc wciąż naciskałem, by zapalił, odczekałem chwilę, znów spróbowałem i tym razem mi wyszło. Wydałem z siebie okrzyk radości, miałem pół baka benzyny i dwa kanistry na pace, wystarczyło tylko omijać przeszkody i baja, tylko gdzie by dojechać? Wyciągnąłem ze schowka mapę samochodową miasta i na początek szukałem stacji benzynowej.
Ostatnio zmieniony przez ArAs dnia Nie 18:30, 23 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 18:29, 23 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wybierasz się gdzieś? - zapytał, widząc Franka w oddali, który wreszcie odpalił samochód - Nie wiem czy jesteś tak spostrzegawczy, ale przed tobą jest ciągnący się w nieskończoność korek. Nawet jak ominiesz kilka samochodów, to potem wjedziesz w jakąś ciężarówkę - dodał, podchodząc do okna.
|
|
Nie 18:32, 23 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- To wy żyjecie, rety, ale się cieszę, że ciebie widzę - powiedziałem wychylając sie przez okno i patrząc jak podchodzi coraz bliżej Trokrey
- Będę jechał chodnikiem, Bogu dzięki są dosyć szerokie, a o przechodniów to się nie martwię, ze któregoś zabiję. W wiadomościach mówili, że nikt nie przeżył - skwitowałem wypowiedź uśmiechem
- Jak jakieś przeszkody będą, to w miarę możliwości będę je omijał. Podwieźć ciebie?
|
|
Nie 18:38, 23 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Pokręcił tylko głową odpowiadając tym samym, patrząc na Franka wzrokiem nieco godnym politowania.
-W takim razie uważaj na światła. Ja wracam do portu i o ile się domyślam, moich trzech rozbójników wraca tam ze mną - wyjaśnił krótko, rozglądając się - Gdyby Declan nie dostał kulki wszyscy wyszlibyśmy z tego wieżowca bez szwanku.
Ostatnio zmieniony przez Trokey dnia Nie 18:42, 23 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 18:42, 23 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Dostał? - zapytałem trochę zmartwiony i nie wiedziałem co powiedzieć, wiec tylko tyle powiedziałem.
- Dobra, ja postaram sie dojechać do jakiejś stacji benzynowej, jakby co, to nietrudno będzie usłyszeć jedyny działający samochód - powiedziałem i ostrożnie wjechałem na chodnik, taranując przeszkody typu wózki z supermarketów i skrzynki pocztowe
|
|
Nie 18:46, 23 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Daleko nie zajedzie - mruknął do siebie, kręcąc głową i patrząc jak odjeżdża. Nie mówiąc nic więcej wyrzucił papierosa, przydeptując go i wracając z powrotem do sklepu.
|
|
Nie 18:53, 23 Mar 2008 |
|
|
Miles
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszedł ze sklepu, szybko starając się zorientować gdzie jest. Wyglądało, że wciąż był w tej samej dzielnicy, co więcej na tej samej drodze. Jedyne co go zdziwiło to fakt, że tam gdzie powinien być wieżowiec była teraz tylko sterta gruzów. W oddali spostrzegł Stephena, który szedł w jego stronę.
-Kurwa mać - warknął, odgarniając włosy do tyłu.
|
|
Nie 19:04, 23 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie irytuj się tak, stary - powiedział do niego, patrząc na ostatnią, nieotwieraną jeszcze paczkę papierosów - Cegła na cegłę i się odbuduje. Tymczasem proponuję ci solidne lokum u mnie w porcie - dodał, odkładając zapalniczkę.
|
|
Nie 19:09, 23 Mar 2008 |
|
|
Miles
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Czas żebyś odpowiedział na moje pytania, cwaniaku - powiedział, mierząc go spojrzeniem - Zacznijmy od najprostrzego. Gdzie jest TJ i reszta? - zapytał, choć mógł już domyślać się odpowiedzi.
|
|
Nie 19:14, 23 Mar 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|