Autor |
Wiadomość |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
ludzie? LUDZIE! biegnie w strone ludzi i mija po drodze nieprzytomnego goscia, 'ej! co wy tu robicie? jak sie nazywacie? co sie tu stalo? jestem wykonczony!' siada i dyszy, 'jestem tym strasznie podniecony!'
|
|
Sob 23:38, 16 Lut 2008 |
|
|
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Spojrzał na zdyszałego faceta.
-Cholera, odpocznij szybko. Musimy ruszać, bo tam jeden gość może się wykrwawiać albo coś w tym stylu. Nazywam się Declan - dodał na koniec, patrząc na niego.
|
|
Sob 23:41, 16 Lut 2008 |
|
|
Saul
Początkujący gracz
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Widząc i słysząc kolejnego gościa chowa się za McClanem, ale widząc że jest niegroźny a do tego zmęczony wyszedł zza jego pleców. - No to chodźmy! - stara się pomóc wstać nowemu przybyszowi, zazdroszcząc przy tym muskulatury gościa z kajdankami na rękach.
|
|
Sob 23:44, 16 Lut 2008 |
|
|
Slash
Początkujący gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa
|
|
|
|
-Co tam sie chowasz Robbin czy jak Ci tam? Nie znamy odpowiedzi na twoje pytania ale mam nadzieje ze poznamy prawde - spoglada na kazdego z nich. - No to nie tracac czasu ruszajmy po kolejna osobe do odratowania - Patrzy na Declana.
Ostatnio zmieniony przez Slash dnia Sob 23:50, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 23:49, 16 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Dobra - powiedział, patrząc na chłopaków - Jak się zmęczysz czy coś, to daj znać - powiedział jeszcze do nieznajomego, który właśnie przybył - Jak się nazywasz?
|
|
Sob 23:50, 16 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
podnosi sie i uspokaja, w takim razie czesc, jestem Mike, no to w droge!
|
|
Sob 23:50, 16 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ruszajmy - podsumował - Podróż może nam trochę zajęć, w razie czego zatrzymamy się, jeśli to będzie konieczne.
|
|
Sob 23:52, 16 Lut 2008 |
|
|
Saul
Początkujący gracz
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Khem.. Robbie nie Robbin - zwrócił uwagę McClane'owi - Niby nic takiego no ale wiesz.. - uśmiechnął się lekko. - Pamiętasz gdzie zostawiłeś tego swojego kolesia? Bo już trochę idziemy a tu go nie słychać ani nie widać.
|
|
Sob 23:55, 16 Lut 2008 |
|
|
Slash
Początkujący gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa
|
|
|
|
-Spokojnie ROBBIE - usmiechnal sie do Robbie'go oraz zaakcentowal w zadniu jego imie wymawiajac je poprawinie -Idziemy dopiero 2 min, zaufajmy Declanowi. - Spojrzal na Declana.
Ostatnio zmieniony przez Slash dnia Sob 23:58, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 23:58, 16 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-To dość spory kawałek - wyjaśnił im - Ponadto drogę utrudniają te przeszkody w postaci palących się aut - dodał, kiedy omijał właśnie jeden z samochodów.
|
|
Sob 23:59, 16 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
ej tak nawiasem wtracajac to ktos do mnie napierdalał z karabinu... nie zaciekawie to wygladało na dodatek znalazlem goscia ktory mial poderzniete gardlo, zakosilem mu karabin bez magazynku, ale wyrzucile gdy uslyszalem wybuch.
|
|
Sob 23:59, 16 Lut 2008 |
|
|
Saul
Początkujący gracz
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- 2 minuty? Nie no co ty.. już długo idziemy, długo.. tak z 6 minut co najmniej. - Sprawdza zawartość portfela tak na wszelki wypadek. - A widziałeś tego co do ciebie srzelał? Takiego to ja nie wiem co ja bym mu zrobił, na pewno coś niedobrego. - Podniósł z ziemi dyszke która mu wypadła z portfela.
|
|
Nie 0:05, 17 Lut 2008 |
|
|
Slash
Początkujący gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. / Kłodawa
|
|
|
|
-Nie takie rzeczy sie widzialo, strzelanie z karabinu to pikus w porownaniu z napalmem. Ludzie gina od tego w strasznych meczarniach, a z karabinu dostajesz kulke i po wszystkim. - spoglada na Mike'a, zapala papierosa i patrzy na Declan'a chcac ocenic po jego minie czy wie dokad prowadzi.
|
|
Nie 0:06, 17 Lut 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Teraz uwierzę we wszystko - odparł, słysząc Mike'a - Jak już dojdziemy, to nie mam praktycznie pomysłu co robić dalej. Do kogo się zwrócić, macie pomysł? - zapytał ich, utrzymując tempo.
|
|
Nie 0:07, 17 Lut 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
pojebany jakis.... kulka w leb i po wszystkim? <macha mu przed oczami ręką> no stary wez sie opanuj, ja nie przyszedlem tutaj zeby strzelac do ludzi, przyjechalem tu bo wydazaly sie rozne paranormalne zjawiska, tylko tyle wiem o tym miejscu.
|
|
Nie 0:08, 17 Lut 2008 |
|
|
|