Autor |
Wiadomość |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął tylko głową, nie chcąc już dłużej zamęczać Milesa. Domyślał się, że chodziło o Damiena, gdyż słyszał, że mieli ze sobą na pieńku. Od pierwszego dnia ten facet wydawał mu się dziwny, a teraz kiedy już się przeistoczył w jednego z tych stworów, jakoś wszystko stało się dla niego jasne.
|
|
Pią 19:27, 11 Kwi 2008 |
|
|
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Jazda na wrotkach należała do nie tylko fajnych, ale też dzięki temu mogłem szybciej przemierzać miasto. Wszystko wciąż wyglądało na przygnębiające i chyba wszyscy sobie odpuścili ucieczkę. Ja wiedziałem jedno, nie dam sobie rady w pojedynkę. Musiałem co jakiś czas zjeżdżać z drogi na chodnik, bo ulicę blokowały wraki policyjnych samochodów... Dopiero teraz to do mnie dotarło, więc się zatrzymałem. Najczęściej to szło się po ratunek do szpitala lub na posterunek policji. W jedno z tych miejsc więc miałem zamiar się udać.
|
|
Nie 17:01, 20 Lip 2008 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate wyszła ze szpitala po czym rozejrzała się i zaczęła powoli iść przed siebie. Widok miasta przygnębiał ją.
|
|
Nie 17:06, 20 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Rozłożyłem na masce samochodu plan miasta i zaznaczyłem na nim cztery miejsca, pierwszym był szpital, drugim posterunek policji, trzecim straż pożarna, a czwartym budynek lokalnej rozgłośni radiowej. Teraz miałem przynajmniej cele do osiągnięcia, to ruszyłem w dalszą drogę, biorąc wcześniej łyk wody. Gdy tak przemierzałem miasto na wrotkach w oddali zobaczyłem człowieka, nie byłem jedynie pewien, czy był zainfekowany, czy nie. Ściągnąłem z pleców karabin i wymierzyłem w osobę, którą widziałem, była ode mnie jakieś niecałe 50 metrów.
- Swój, czy wróg?! - zawołałem stojąc za maską samochodu wciąż mierząc do celu z automatu
|
|
Nie 17:14, 20 Lip 2008 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate była w białym ubraniu szpitalnym co wskazywało ze jest lekarzem. Zatrzymała sie i spojrzała na Frank'a
- Ej spokojnie...
|
|
Nie 17:16, 20 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Rozluźniłem trochę palec na spuście, ale wciąż w nią mierzyłem
- Jesteś sama? - zapytałem podchodząc trochę bliżej, ale wciąż zachowywałem ostrożność, bo nie chciałem szybko zginąć, przez niewłaściwą decyzję
- Nie wyglądasz na zarażoną - stwierdziłem będąc około 10 metrów od niej i opuściłem broń, by przyjrzeć się jej bardziej
|
|
Nie 17:20, 20 Lip 2008 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Bo nie jestem zarazona. Jestem lekarzem w tutejszym szpitalu - wyjasniła
|
|
Nie 17:23, 20 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Widzę - przewiesiłem pasek od karabinu na szyi i podszedłem, by się upewnić raz jeszcze i zobaczyłem identyfikator przypięty do jej ubrania
- To szpital działa, doktor Hirani? - zapytałem, może przekręciłem jej nazwisko, ale sie tym nie przejąłem zbytnio
|
|
Nie 17:27, 20 Lip 2008 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Mniej wiecej tak - powiedziała juz olewajac to ze przekrecił jej nazwisko
|
|
Nie 17:29, 20 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Wyciągnąłem paczkę papierosów i zapalniczkę z kieszeni, po czym zapaliłem sobie jednego
- Wybieram się do szpitala, muszę tam się zapatrzeć w kilka drobiazgów - spojrzałem w górę, po prawej stronę w budynku gdzieś przy czwartym piętrze zdawało mi się, że kogoś widziałem, ale sprawdzać nie chciałem, kto to jest
- Lepiej zejdźmy z ulicy, rzucamy się w oczy - zaciągnąłem się raz jeszcze papierosem i chwyciłem za karabin
- Proponuję wrócić do szpitala, mogła by mnie pani oprowadzić po nim, bo ja nieobeznany, raptem dwa razy tam byłem i to po zwolnienie L4 XD - powiedziałem idąc razem z nią w stronę szpitala. Wiedziałem mniej więcej o której godzinie zajdzie słońce, do szpitala było blisko, to może jakbym się sprężył, to i dojdę jeszcze przed wieczorem do posterunku policji.
|
|
Nie 17:39, 20 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Idąc ulicą z dwiema kobietami zastanawiałem się o czym bym mógł z nią rozmawiać. Nie zapominałem ani na chwilę, że Amelia i Declan są ze sobą blisko, więc flirt raczej odpadał
- Tak nie zdążyłem zapytać, wiesz co się działo w wieżowcu, wiesz o kolesiach co w maskach hokeistów chodzili po mieście?
|
|
Wto 16:27, 22 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Zostałem sam, cóż tak czasem bywa, trzeba teraz myśleć nad nowym planem, ale na początek będzie dobry taki jak znaleźć papierosy. Poprawiłem sobie pasek od karabinu na szyi i ruszyłem dalej gdzieś na krańce miasta. Może, jak będę miał szczęście, to uda mi się wyjść poza kwarantannę.
|
|
Nie 18:08, 03 Sie 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Na piechotę z miasta się bym nie wydostał za żadne skarby, skoro wszędzie biegają cienie, mutanty i inne gnojki których nie znam. Będę potrzebował jakiegoś.. czołgu, albo wozu opancerzonego. Zastanawiałem się nad tym siedząc na kiblu i stawiając tam kloca. Może by sie wzięło jakąś śmieciarkę, albo wywrotkę? Coś co by się przedarło przez kilometrowy korek na autostradzie, tyle ,ze coś takiego mi z nieba nie spadnie. Podparłem głowę rękoma a ręce na nogach i myślałem nad realnym jakimś planem.
|
|
Pon 18:57, 04 Sie 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
W miejskim zakładzie budowlanym znalazłem potwora, którego potrzebowałem. Była tam piękna czerwona wywrotka. Wszedłem do kabiny i wyciągnąłem ze schowka kluczyki. Silnik działał jak marzenie, a jego warkot brzmiał jak muzyka dla moich uszu. Wyjechałem nim na miasto i skierowałem się do konkurencyjnego warsztatu samochodowego, bo był bliżej. Gdy rozpędziłem to cacko, to dosłownie spychało samochody na boki, widok ten był piękny.
|
|
Śro 17:58, 06 Sie 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Tuningowałem wywrotkę chyba z dobre 10 dni, przyspawałem dodatkowe blachy gdzie sie dało, metalowe żaluzje na przedniej szybie, kraty w drzwiach. Ogólnie byłem z siebie dumny, jeżeli chodzi o kabinę. Pomysł zrobienia wozu, który przedrze się przez wielokilometrowy korek był bardziej niż ambitny. Dobre trzy dni myślałem nad wzmocnieniem przodu, by nie mieć podobnych problemów, jakie miałem z Pickupem i przyspawałem tam szkielet na, który poszły dwie grube, trójkątne blachy, które układały się w stożek. Ich zadaniem było spychać samochody na bok i tym sposobem ułatwić przejazd. Jeżeli chodzi o przyczepę, równierz poszedł tam szkielet i na szkielecie blacha, która przykryta była brudno zieloną płachtą. Tam miałem zamiar trzymać wszystko, od broni, amunicji, paliwa i żywności, po wszelkie inne niezbędne rzeczy jakie będą musiały się przydać podczas 'Bóg wie' jak długiej podróży. Postanowiłem wrócić do wieżowca, gdzie zostawiłem poprzednich kompanów podróży. Tym razem nie brałem wszystkich swoich rzeczy, tylko te niezbędne na podróż do stacji radiowej i z powrotem.
|
|
Sob 17:56, 16 Sie 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|