Autor |
Wiadomość |
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie dziwię mu się za bardzo, szczerze mówiąc - powiedziała do Marcusa, kiedy nagle w słowa Troyowi zaczął się wcinać Leonardo.
-Niech go szlag. Tylko by utrudniał - zaklęła, spoglądając na swoją krótkofalówkę. Trokey wciąż się nie odzywał, a minęło już znacznie więcej czasu niż przewidywała. Nie wróżyło to nic dobrego.
|
|
Pią 18:11, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Spotkajmy się na stacji benzynowej. To niedaleko warsztatu, a zapewne musicie uzupełnić zapasy paliwa. - usłyszała słowa Franka, po czym pokręciła tylko głową.
-Dobra, powiedz by tam na nas zaczekali. My i tak musimy czekać jeszcze na Trokeya i resztę - powiedziała, łapiąc się za głowę. Tego było za dużo, a wciąż czekało ich uzupełnianie zapasów, co też wiązało się z olbrzymim chaosem.
|
|
Pią 18:19, 10 Kwi 2009 |
|
|
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Archer - westchnął i potem usłyszał w radiu jeszcze głos Jim'a, który zaczłą chichotać
- Amen
- Nie no, nie wiem któremu kark przetrącić najpierw.
|
|
Pią 18:21, 10 Kwi 2009 |
|
|
Troy
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Również zdobył się tylko na westchnięcie, po czym przyłożył krótkofalówkę do ust.
-Jak mówiłem, czekajcie cierpliwie. Będziemy za jakiś czas. Bez odbioru - zakończył tym samym, odkładając radio na bok.
-Niepotrzebnie tak się rozdzielają. Nim wszystkich zbierzemy, minie cały tydzień.
|
|
Pią 18:23, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Było już ciemno, ale nie mogła zmrużyć oka. Cały czas martwiła się o Trokeya i resztę, gdyż wciąż z nią się nie kontaktowali. Wiedziała, że była odpowiedzialna za tych ludzi, a przynajmniej tak się czuła. Kiedy nagle usłyszała głos Trokeya w krótkofalówce, prawie podskoczyła.
-Słyszę Cię, co się dzieje? - zapytała szybko.
|
|
Pią 23:07, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wrócili nad ranem, na szczęście po drodze nie spotykając już żadnych przeszkód. Widząc, że zbliżają się do hummerów, odetchnął z ulgą, choć tak by reszta tego nie zauważyła.
|
|
Sob 9:50, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszła z hummera, widząc jak wraca cała zawartość ekipy z jakimś nieznajomym mężczyzną. Odetchnęła, ciesząc się, że rzeczywiście nikomu nic się nie stało z jej drużyny. Podeszła do Trokeya, patrząc kolejno na każdego.
-Wszyscy cali? - zapytała, zatrzymując swój wzrok na Annie, która nie wyglądała na za szczęśliwą.
|
|
Sob 9:53, 11 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Na to wygląda. Szczęścia nie miał tylko jeden z tych, po których szliśmy - odparł do Miry, po czym minął ją i nie chcąc już nic więcej wyjaśniać, ruszył do swojego hummera.
|
|
Sob 9:54, 11 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Pokiwała tylko głową, zerkając na Mirę i tym samym zgadzając się z Trokeyem. Nie chciała mówić o swojej ranie na łydce, gdyż wiedziała jak kończyli zarażeni. Jakby powiedziała im o tym, pewnie wszyscy by jej unikali przez ten maksymalnie ostatni miesiąc jej życia.
|
|
Sob 9:56, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zmartwiła się na chwilę, widząc, że Annę coś trapi. Myślała jednak, że to po prostu szok z powodu tego co się wydarzyło, mimo, że nie wiedziała dokładnie co to. Każdy odreagowywał to jak miał w zwyczaju. Trokey był wściekły, więc to też mówiło samo za siebie.
-Dobrze, idźcie odpocznijcie - powiedziała do nich.
|
|
Sob 9:59, 11 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przez dłuższą chwilę nie odzywał się, czekając aż wszystko sobie wyjaśnią. Wyglądało na to jednak, że nikt z towarzyszów nie chciał dokładnie opisać co się działo. Kiedy wszyscy już zaczynali się rozchodzić, podszedł do Miry.
-Donnie Peake - wyciągnął w jej stronę rękę.
|
|
Sob 10:00, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Mira Grace, miło mi poznać. Do Ciebie też mam parę pytań - powiedziała z uśmiechem, ruszając wolnym krokiem wzdłuż konwoju.
-To z Tobą kontaktował się Trokey, prawda?
|
|
Sob 10:01, 11 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Owszem. Wasza ekipa miała odeskortować mnie i Patricka Casey'ego, który jednak nie dotarł. W momencie kiedy Trokey dotarł do nas, rozpoczął się zmasowany atak. Mutanci musieli tropić nas od kilku dni - wyjaśnił, zerkając co chwilę na Mirę.
|
|
Sob 10:02, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Tropić? - zapytała, jakby nie do końca rozumiejąc. Te pytanie jednak nie było najbardziej istotne, więc nim Donnie zdążył odpowiedzieć, pytała dalej.
-Czy ktoś został ranny?
|
|
Sob 10:03, 11 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wydawało mi się, że ta młoda blondynka, choć nie jestem pewien. Zresztą, to i tak nie ma znaczenia - oświadczył, wiedząc już jakie będzie następne pytanie Miry. Spojrzał jeszcze na swoje poparzone wewnętrzne strony dłoni.
|
|
Sob 10:05, 11 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|