Autor |
Wiadomość |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Co do konwoju, wiem, że okres, w którym najczęściej są w Rannoc wypada mniej więcej na te dni. Mogę się spróbować dzisiaj skontaktować z Trokeyem, a poza tym mamy też kontakt z wami. Nie musicie się obawiać, powiadomimy was jak tylko konwój będzie w mieście - powiedział do wszystkich, zerkając następnie na wybitą szybę w drzwiach od sklepu.
-Nie zastanawiało was to? - zapytał nagle.
|
|
Czw 15:53, 09 Kwi 2009 |
|
|
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Powiadomi nas o konwoju to dobrze, ale jak zaczął na temat zbitej szyby. - Wiesz... - zacząłem sam nie wiedząc jak ciągnąć temat - myślałem, że mutanty napadły na sklep, więc to mnie nie dziwiło, a potem Patrick znalazł Declana to zupełnie o tym zapomniałem.
|
|
Czw 15:57, 09 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Z tego co widzę, w sklepie nic nie zginęło. Wątpię by używali broni palnej, mimo, że są teraz mądrzejsze niż dawniej. Są w takim razie dwie opcje. Pierwsza, że po ataku na Jimmy'ego i Declana postanowili sprawdzić ten sklep. A druga, do której bardziej bym się skłaniał, zaaranżowali dywersję. Nie było by sensu wchodzić do sklepu, jeśli nie myśleliby, że jest nas więcej. A skoro myśleli, że jest nas więcej, musieliby zaatakować z obu stron - mówił, wstając z krzesła i podchodząc do wybitej szyby.
-Kiedy zobaczyli jak Declan i Jimmy opuszczają sklep, druga grupa postanowiła zająć się mną i Patrickiem, sądząc, że zostaliśmy w sklepie. Widocznie obserwując nas wcześniej, przegapili moment, kiedy ja i doktor opuszczaliśmy te miejsce.
Ostatnio zmieniony przez Donnie dnia Czw 16:03, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 16:01, 09 Kwi 2009 |
|
|
Deadlycase
Gracz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to masz?
|
|
|
|
Robiąc kitka odwróciła się na pięcie aby spojrzeć na szybę.-Nie zauważyłam tego przedtem.
|
|
Czw 16:02, 09 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Więc musiałoby być ich jeszcze więcej, bo wnioskuję z tego co mówisz, że podzielili się na dwie grupy. Możliwe, żeby aż tyle z nich zjednoczyło się w jedną całość? - zapytał, podchodząc bliżej Donnie'go.
|
|
Czw 16:05, 09 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Teraz zacząłbym się śmiać, gdyby nie to, że jest tu zbyt wiele osób, które źle by to odebrały. Już wcześniej wiedziałem, że są inteligentne, ale żeby aż tak?! Spojrzałem to na Declan'a, to na Jennę
- Weźcie swoje rzeczy i zapakujcie je do bagażnika samochodu, jeszcze przed południem chcę być w warsztacie.
|
|
Czw 16:09, 09 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie tyle co możliwe, lecz to wręcz pewne - powiedział do Declana, zerkając następnie na Franka.
-Będziemy w kontakcie - powiedział jeszcze do nich i poszedł do drugiego pomieszczenia, gdzie teraz prawdopodobnie nockę odsypiał Patrick.
|
|
Czw 16:12, 09 Kwi 2009 |
|
|
Deadlycase
Gracz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to masz?
|
|
|
|
Wywróciła oczami kończąc bawić się włosami.Pokręciła głową i poszła.
|
|
Czw 16:12, 09 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zapakował kilka ważniejszych rzeczy do plecaka i postanowił się uzbroić w dwa pistolety oraz kilka zapasowych magazynków. Wiedział, że lepiej teraz nosić broń, skoro sprawy się tak pokomplikowały.
|
|
Czw 16:13, 09 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Skinąłem głową i poklepałem słuchawkę radia, przypiętą do kamizelki. Potem skoczyłem po Amelię i Kate, bo raczej nie chciałyby tu zostać. Tyle się dzieje, co rusz to gorsze wieści. Koszmar. Kate i Amelia bez wahania zgodziły się na powrót do warsztatu, a ja nie widziałem sensu, by tu dłużej siedzieć więc poszedłem do samochodu i odpaliłem silnik, czekając aż wszyscy się zabiorą.
|
|
Czw 16:21, 09 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wszedł zaraz za Frankiem, gdyż nie miał tu przy sobie za wiele rzeczy. Wolał trzymać się większej grupy, gdyż w mieście robiło się co raz niebezpieczniej. Mimo, że ufał bardziej Donnie'mu i Patrickowi, wolał się zabrać teraz do warsztatu.
|
|
Czw 16:23, 09 Kwi 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy usłyszał jak Donnie wchodzi do pokoju, automatycznie otworzył oczy i podniósł się z łóżka, z którego praktycznie teraz tylko do użycia nadawał się poniszczony materac.
-Wywęszyłeś coś? - zapytał, przecierając kark i wstając na nogi.
|
|
Czw 16:37, 09 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Tylko ilość naszych zadymiarzy i to, że są jeszcze sprytniejsze niż sądziłem. Widocznie kiedy napadli na Franka i tą blondynkę w sklepie, to doszli do wniosku, że nie można nas lekceważyć. Drugi raz tego błędu nie popełnili - powiedział do Patricka, rozglądając się po pokoju. Wszystko było na swoim miejscu.
-Nasza ekipa wraca do warsztatu właśnie - zakomunikował.
|
|
Czw 16:39, 09 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Wszyscy są? Policzmy, Kate jest, Amelia Jest, Jenna jest, Declan jest, Frank jest. Oki, no to mogę jechać. Zmieniłem w skrzyni biegów na wsteczny, spojrzałem za siebie i przejechałem kawałek, by móc potem jechać normalnie. Przerzuciłem ze wstecznego na 1 i zacząłem jechać prosto, a w trakcie jazdy przerzucałem kolejne biegi jadąc na 4. Kierunek warsztat.
|
|
Czw 16:39, 09 Kwi 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął tylko głową i wyszedł z pokoju, a następnie ze sklepu by się przewietrzyć trochę. Była ładna pogoda.
|
|
Czw 16:40, 09 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|