Autor |
Wiadomość |
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Z parku wyłoniło się dwóch łuczników, którzy zaczęli ostrzał sklepu, postanawiając widocznie przestać bawić się w podchody. Jedną z nich była kobieta o ciemnych włosach, tyle, że zamiast oczu miała dwie czarne dziury, a drugą był dokładnie taki sam łucznik, jakiego zestrzelił Dominic.
|
|
Pią 22:34, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wrzasnęła, kiedy zobaczyła jak jedna strzała wpada przez dziurę w oknie i wbija się w drewnianą ladę.
-Jest stąd jakieś inne wyjście? - zapytała, nie wiedząc co robić i chowając się za ścianą.
|
|
Pią 22:36, 10 Kwi 2009 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Mutant, który walczył z Donnie'm, po chwili oczekiwania ruszył naprzód z zabójczą szarżą, wymachując szponami i mając zamiar rozszarpać widocznie jego przeciwnika.
|
|
Pią 22:37, 10 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Postanowił już dłużej nie czekać. Chwycił sprawnie swój karabin snajperski, oddając strzał w głowę nieszczęśnika. Kawałki jego mózgu rozprysnęły się po ścianach.
-Miło, że wpadliście w końcu. Zejdziemy dachem - oświadczył i ruszył schodami na górę.
|
|
Pią 22:38, 10 Kwi 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nic nie mówiąc, błyskawicznie ruszył za Donnie'm, zerkając po drodzę jeszcze na Mirrorboya i Dominica, który osłaniali tyły, próbując zestrzelić łuczników.
|
|
Pią 22:40, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Ostatnie dwa magazynki - oświadczył, załadowując z powrotem pistolety.
-Ruszajcie na górę, jesteśmy zaraz za wami - dodał szybko do Trokeya i Anny.
|
|
Pią 22:41, 10 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Spojrzała porozumiewawczo na Trokeya i biegiem ruszyła za Donnie'm i Patrickiem, nie chcąc tu zostać ani chwili dłużej. Była już przy schodach, kiedy poczuła nagle okropny ból w łydce. Upadła na podłogę, widząc jak facet bez połowy czaszki, zaczyna się podnosić. Spojrzała na ranę na nodze od metalowych ostrzy.
|
|
Pią 22:42, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Trzasnął z całej siły z buta nieśmiertelnemu mutantowi w twarz, tak, że ten z powrotem wrócił na podłogę. Na koniec oddał strzał ze strzelby, tak, że z głowy mało co mu zostało.
-Wstawaj, kochanie i biegiem na górę, nim ta dwójka superbohaterów nam ucieknie - oświadczył, podając rękę Annie i ruszając od razu za nią.
|
|
Pią 22:44, 10 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie czekając na resztę, spuścił drabinę z dachu, tak by móc zejść na tyły sklepu. Zszedł szybko po niej, ruszając małą uliczką i co chwilę oglądając się za siebie czy reszta jest za nim.
|
|
Pią 22:45, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Postanawiając oszczędzić kilka naboi, ruszył jako ostatni na górę, zaraz za Dominiciem. Zerknął jeszcze po drodze na to co zostało z mutanta z gigantycznymi szponami. Mimo, że nie miał głowy, nie zdziwiłby się, jakby miał zamiar się jeszcze podnieść.
|
|
Pią 22:46, 10 Kwi 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ześliznął się z drabinki, spoglądając na Donniego w oddali, który widocznie nie za bardzo kwapił się by czekać na resztę. Kiedy ruszył zaraz za nim, poczuł nagle, jak coś ciężkiego zwala go z nóg. Karabin poleciał mu kilkanaście metrów dalej, a kiedy Patrick się podniósł, dostrzegł swoją następną przeszkodę. Brodaty mutant, z czerownymi jak krew ślepiami i z równie krwawymi kłami. Wiedział, że jak ruszy po broń, to nie będzie miał szans. Odczekał chwilę, próbując zgadnąc jego ruch, jednak mutant był zbyt szybki. Wpierw podhaczył go swym toporem, zwalając Patricka z nóg. Wiedział, że mutant ma go jak na talerzu i się nie mylił. Topór wbił mu się głęboko w granice między ramieniem, a szyją. To była tylko kwestia czasu.
|
|
Pią 22:50, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Schodząc zaraz za Anną, która trochę utykała z powodu rany na łydce, dostrzegł co się dzieję. Następny z mutantów w tym momencie wyrywał topór z ciała Patricka, który widocznie nie miał tego dnia szczęścia.
-Kurwa Twoja mać - warknął, przeładowując strzelbę i oddając dwa strzały z shotguna. Brodacz poleciał kilka metrów dalej, przebijając najbliższy płot i wpadając na czyjeś podwórko.
|
|
Pią 22:53, 10 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jęknęła i poczuła, jak do oczu napływają jej łzy. Spojrzała na ciało mężczyzny, którego nie znała, ale to nie to się liczyło. Leżał teraz w kałuży krwi, a ten widok był nie do zniesienia. Stała jak wryta, gapiąc się na zwłoki.
|
|
Pią 22:55, 10 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-On nie żyje, idziemy - chwycił Annę za rękę i biegiem ruszył za Donnie'm. Spojrzał jeszcze przez ramię na Mirrorboya i Dominica, którzy mieli widocznie szczęście, bo wciąż dotrzymywali im kroku.
|
|
Pią 22:56, 10 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Minął ciało Patricka, nawet nie zaprzątając sobie tym głowy. Nie znał tego mężczyzny i nie ruszało go to ani trochę. Biegł dalej przed siebie, chcąc już jak najszybciej dotrzec z powrotem do konwoju.
|
|
Pią 22:57, 10 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|