Autor |
Wiadomość |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Tylko ciemność i bardzo się z tego cieszę - wyjaśnił spokojnym głosem, znów zerkając na mroczny park.
-Tak, podróż tam i z powrotem zajęła nam ponad dwa dni, ponieważ wybraliśmy nieco dłuższą drogę by porozglądać się po innych okolicach w mieście i podróżowaliśmy też tylko za dnia. Wzięliśmy sporo zapasów, które są na dole, więc jakby co to się nie krępuj.
|
|
Śro 0:49, 11 Mar 2009 |
|
|
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chodziło mi raczej o to, czy coś was po drodze niepokoiło? - zapytał równie spokojnie jak poprzednio, nie spuszczając wzroku z Patricka. Ten mężczyzna odkąd go poznał wydawał mu się niezłym dziwakiem, co do dziś nie zmieniło się za bardzo.
|
|
Śro 0:50, 11 Mar 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Każdy czasem ma wrażenie, że coś go śledzi lub usłyszał jakiś cichy odgłos za... - nie dokończył, kiedy jak na znak, coś poruszyło się w ciemności, w parku. Nie było to łatwe do dostrzeżenia, jednak Patrick był pewien ruchu, który widział. Trzeba przyznać, że było to całkiem blisko i nawet w zasięgu karabinu.
-Na tych terenach jednak nie zdarza się to zbyt często - dokończył swoje wcześniejsze zdanie, biorąc karabin z ziemi.
-Muszę sprawdzić co to. Nie przypominam sobie by cokolwiek do tej pory w nocy było tak blisko. Zechcesz mi towarzyszyć?
|
|
Śro 0:57, 11 Mar 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął tylko głową, wyjmując ręce z kieszeni i również bacznie patrząc się w mrok.
-Prowadź - powiedział tylko krótko, po czym ruszył za Patrickiem na dół, a następnie do wyjścia ze sklepu.
|
|
Wto 19:06, 24 Mar 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszedł wolnym krokiem ze sklepu z bronią idąc przed Declanem i uważnie rozglądając się po okolicy. Było tu mnóstwo drzew co umożliwiało przeciwnikowi łatwą kryjówkę i Patrick szczerze miał nadzieję, że na nic nie trafi. Czuł się jednak wyjątkowo spokojnie, a wiedział, że intuicja rzadko go zawodzi. Rozluźnił się trochę i zaczął przechadzać się między drzewami, nieco opuszczając broń.
|
|
Wto 19:13, 24 Mar 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Szedł powoli za Patrickiem, również rozglądając się w mroku. Kiedy spojrzał na Patricka, doszedł do wniosku, że ten jest całkiem wyluzowany. Nie było to nic dziwnego, gdyż był taki zawsze, choć nie było to często spotykane w takich napiętych sytuacjach.
-Myślisz, że uciekło? Cokolwiek to było? - zapytał, przyglądając się mu uważnie.
|
|
Wto 19:16, 24 Mar 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Jestem pewny, że już tego nie ma - powiedział spokojnie, odkładając broń za ramię i klękając. Przejechał palcami po wypalonej trawie pod jego stopami i rozejrzał się jeszcze raz. Nie skomentował tego, tylko odwrócił się z powrotem do Declana.
-Wracajmy - oświadczył krótko, po czym udał się z powrotem do sklepu.
|
|
Wto 19:20, 24 Mar 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Uniósł lekko brwi, nie wiedząc co sądzić o zachowaniu Patricka.
-Niełatwo coś z Ciebie wyciągnąć - powiedział, ruszając za nim.
|
|
Wto 19:22, 24 Mar 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nikt nie zabrania Ci próbować - odparł tylko, wchodząc do sklepu i udając się z powrotem na dach. Jego warta się jeszcze nie skończyła.
|
|
Wto 19:23, 24 Mar 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po kilku minutach podróży dotarli w końcu do sklepu. Donnie podjechał ostrożnie pod samo wejście, przejeżdżając między dwoma samochodami.
-Jesteśmy na miejscu - oświadczył, następnie wysiadając i rozglądając się. Coś jednak było nie w porządku. Spojrzał na dach sklepu, gdzie nikogo nie było. Dopiero po chwili dostrzegł, że szyba od głównych drzwi jest wybita.
-Czekajcie - powiedział szybko do reszty.
|
|
Czw 19:58, 02 Kwi 2009 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Uniósł lekko brwi, słysząc, że coś zaniepokoiło Donniego. Zaczął się rozglądać przez szybę, zastanawiając się co się dzieje.
|
|
Czw 19:59, 02 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Coś jest nie tak. Wyszedłem z samochodu, ale nie odchodziłem od niego. Odbezpieczyłem broń i rozglądałem się za ewentualnym zagrożeniem. Najwidoczniej doszło do ataku mutantów.
|
|
Czw 20:04, 02 Kwi 2009 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie mówiąc na razie nic, wyciągnął swój karabin snajperski i ruszył wolnym krokiem, odbezpieczając go. Uchylił lekko drzwi, rozglądając się po dość ciemnym pomieszczeniu. Wyglądało jednak, że nikogo nie było.
|
|
Czw 20:07, 02 Kwi 2009 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Frank rozglądając się dostrzega ślady w wypalonej trawie, które prowadzą w głąb parku, który jest zaraz przy sklepie z bronią.
|
|
Czw 20:08, 02 Kwi 2009 |
|
|
Deadlycase
Gracz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to masz?
|
|
|
|
Jenna wyszła z zatłoczonego samochodu i kulturalnie zamknęła za sobą drzwi.-Co jest?
|
|
Czw 20:08, 02 Kwi 2009 |
|
|
|