Autor |
Wiadomość |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Sam bym takiego potrzebował, ale widocznie tutaj nie znajdziesz nic podobnego. Chyba będziecie zajeżdżać gdzieś do centrum handlowego, prawda? Musicie w końcu uzupełnić zapasy - powiedział, patrząc na Leo.
|
|
Sob 18:39, 11 Kwi 2009 |
|
|
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Fort William... Greenock - mówiłem zaznaczając miasta i trasę jaką wskazała mi Mira, a całość jak to szło to linią kwarantanny objechałem.
- Czyli jesteście koczownikami, tak? - pozwoliłem sobie na taką uwagę i spojrzałem na Mirę
- Macie jakąś enklawę? Bezpieczną przystań, czy tylko tak krążycie?
|
|
Sob 18:41, 11 Kwi 2009 |
|
|
Sawyer
Początkujący gracz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
No tak, racja...
- Pewnie będziemy, ale ja tam nie wiem... Jest ktoś...
Wyraźnie zaakcentowałem słowo "ktoś"...
- Kto na siłę wydaje rozkazy, za którymi musimy podążać...
|
|
Sob 18:44, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Mamy stałe miejsce w Fort William, które większość z nas uważa za w pewnym sensie dom. Wydaje się dość bezpieczne i jest miejsce na zaparkowanie pojazdów. Zdecydowana większość moich ludzi już się tam ulokowała - wyjaśniła, patrząc na Franka.
-Jak byśmy mieli się gdzieś zatrzymywać, to właśnie tam. Lecz co jakiś czas wychodzimy z nory i robimy ekspedycję gdzieś w dalsze tereny.
|
|
Sob 18:45, 11 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Uniósł lekko brwi, wiedząc o kogo chodzi. Bardzo łatwo było już na pierwszy rzut oka połapać się mniej więcej w tutejszej hierarchii.
-Jest kapitan, są buntownicy - skwitował krótko.
|
|
Sob 18:46, 11 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Będę czekał w hummerze - oświadczył wszystkim, choć głównie Mirze, po czym wyszedł ze sklepu i udał się wraz z zapasami do swojego pojazdu.
|
|
Sob 18:47, 11 Kwi 2009 |
|
|
Morgana
Początkujący gracz
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
Weszła Morgana która nie zwracając na nikogo bawiła się swoimi sztyletami.Szła przed siebie przez jakiś czas kiedy zauważyła Frank'a.Podniosła głowę,uśmiechnęła się i w mgnieniu oka schowała niebezpieczne nożyczki .
Ostatnio zmieniony przez Morgana dnia Sob 18:49, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 18:48, 11 Kwi 2009 |
|
|
Sawyer
Początkujący gracz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Uśmiechnąłem się na jego słowa... Święta racja...
- Wiesz... Mi się wydaję, że jet tylko jeden buntownik... Nie będę mówił po nazwisku, ale... Kawał skurwiela z niego. Podobno...
Prawie wybuchnąłem śmiechem. Oj tak, jestem skurwielem - i to jakim... Każdego dnia wchodzę na stronę pajacyka, najeżdżam mu na brzuszek i robię dzieciom smaka, po czym ALT+F4 = zamykam przeglądarkę... Hahaha...
|
|
Sob 18:49, 11 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przekręcił oczami, przyglądając się Leo.
-Pewnie z czasem domyślę się kto to - pokręcił tylko głową, podchodząc bliżej Franka i Miry.
|
|
Sob 18:52, 11 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Propozycja wydawała się bardziej niż kusząca i nie pozostawało mi nic innego jak złapać się na haczyk... a może już go miałem w ustach?
- W warsztacie jest jeszcze pięć osób, cztery kobiety i jeden mężczyzna. Ponadto w mieście jeszcze samotnie chodzi Damien O... cośtam. Raczej nie wie o waszym konwoju. W ogóle to dziwne, że nie dołączył do mnie.
- Posiadam również stuningowaną wywrotkę, którą oczyszczałem ulice by były przejezdne. Jest w miarę szybka i mogła by robić za transporter opancerzony.
|
|
Sob 18:55, 11 Kwi 2009 |
|
|
Sawyer
Początkujący gracz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Piłem, zajadałem się i słucham jednocześnie Franka... Wywrotka, powiadasz?
- A duża jest ta twoja... wywrotka?
Ciekawe, ile osób mogłoby w niej się przemieszczać...
|
|
Sob 18:57, 11 Kwi 2009 |
|
|
Morgana
Początkujący gracz
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
-W jakim stanie są Ci ludzie?-spytała rozglądając się za jakimś taboretem.Znalazła go w mgnieniu oka.Usiadła obok Frank'a i jego kolegi po czym podała mu dłoń.-Morgana.
|
|
Sob 18:57, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnęła głową, ciesząc się, że Frank w końcu się zgodził.
-W takim razie będziemy się zbierać. Zabierzemy Twoich ludzi z warsztatu, zajedziemy gdzieś uzupełnić zapasy i będziemy mogli w spokoju opuścić miasto - oświadczyła, rozglądając się po wszystkich, po czym wyszła na zewnątrz.
|
|
Sob 19:00, 11 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Przewiozła by 50 ludzi, lub kilkanaście ton ciężkiego ładunku - robi wrażenie, ba musi! - Nie sprawdzałem jej maksymalnej prędkości, ale coś 60-70 km/h wyrabia
- Frank Thompson - uścisnąłem dłoń jakiejś kobiecie i chciałem wrócić do rozmowy z Mirą, ale ta ucięła temat.
- Fajnie - mruknąłem i sięgnąłem po radio - Frank do warsztatu, słyszy mnie ktoś?
|
|
Sob 19:03, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszła na zewnątrz, ruszając do swojego hummera.
-Zbieramy się - powiedziała po drodze do Anny i Mirrorboya, wchodząc do środka. Czekała aż reszta wróci do swoich pojazdów.
|
|
Sob 19:15, 11 Kwi 2009 |
|
|
|