Autor |
Wiadomość |
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przeszukiwała regały, widocznie jako pierwsza odnajdując stoisko z alkoholami. Wpakowała dwie martini do plecaka, zapinając go następnie i ruszając dalej.
|
|
Nie 18:34, 12 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dostrzegł z daleka jak Anna pakuje dwie butelki jakiegoś alkoholu do plecaka. Uśmiechnął się pod nosem, ruszając w jej kierunku.
-Masz ukończone osiemnaście lat? - zapytał z uśmiechem pod nosem.
|
|
Nie 18:37, 12 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Ty akurat wiesz o tym najlepiej - odparła z ironią, pakując do plecaka jeszcze jakieś owoce, uprzednio zawijając je w worek.
-Nie zabraknie alkoholu, więc też możesz wziąć dla siebie.
|
|
Nie 18:46, 12 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Ty te dwie butelki zamierzasz sama obalić? - zapytał, a uśmiech nie schodził z jego twarzy. Widocznie wkurzanie Anny sprawiało mu sporo radości, ale taki już miał styl bycia.
-Twardy z Ciebie zawodnik.
|
|
Nie 18:54, 12 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Na pewno nie z Tobą - powiedziała ze sztucznym uśmiechem, po czym minęła go, po czym ruszyła dalej przeszukiwać regały i uzupełniać plecak jedzeniem, które miało jej starczyć na podróż i jeszcze dłużej.
|
|
Nie 18:56, 12 Kwi 2009 |
|
|
Sawyer
Początkujący gracz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wreszcie w centrum! Ihaaa! Nie bawiłem się w dokuczanie innym, albo robienie jaj... Nie... Po prostu znalazłem dwie torby. I wiecie, co zrobiłem? Obładowałem się zapasami...
4 wagony fajek? Oczywiście...
10 butelek alkoholu? Jak najbardziej...
Chipsy, batony, czekolady, krakersy, woda mineralna, soki, orzeszki ziemne, gumy do żucia i tym podobne też znalazły miejsce u Leo... A jak!
Dobrze jest, nie?
|
|
Nie 18:59, 12 Kwi 2009 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate chodziła gdzieś miedzy regałami. Nic nie mowiła tylko obserwowała reszte. Ogolnie czuła sie jakos dziwnie.
|
|
Nie 21:18, 12 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Chipsy, kondony, papierosy, kawa. Co to by jeszcze zabrać? Puszki, konserwy i jeszcze co nieco się zabierze. Rozejrzałem się i szczerze, to sklep był pełen ludzi. Mnóstwo ludzi tu było i to było najbardziej dziwne dla mnie. Od bardzo dawna nie widziałem tak licznej grupy, jak ta. W Fort William jest ich jeszcze więcej. Declan sobie jakoś radził, Donnie nawet się nie przejął Patrick'iem, a Kate... O Boże! Nie powiedziałem jej! Poszukałem wzrokiem Kate, a gdy ją zauważyłem to zacząłem do niej iść i zastanawiać się jak powiedzieć jej o Patrick'u.
- Kate - więcej nie powiedziałem. Kurwa! Dlaczego to ja muszę to zrobić?!
|
|
Nie 21:25, 12 Kwi 2009 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Tak - powiedziała i odwrociła sie poczym uniosła jedną brew wyzej. Widziała mine Frank'a i jakos zaczeła sie denerwować
|
|
Nie 21:27, 12 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Chodzi o Patrick'a - wykrztuś to, nie męcz siebie i dziewczyny
- Gdy zostali w sklepie z bronią zaatakowały ich mutanty. - Jezu!
- Przykro mi Kate.
|
|
Nie 21:29, 12 Kwi 2009 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate milczała, nie była wstanie nic powiedzieć. Jej oczy stały sie troche szklane, zacisneła pięść. Patrick był dla niej wazny...
|
|
Nie 21:31, 12 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Poprosiła Annę by zrobiła też zakupy za nią, gdyż ta wolała przypilnować wozów, kiedy wszyscy się rozbiegli. Zobaczyła, że robi się już ciemno, więc postanowiła ruszać. Weszła do hummera, biorąc radio.
-Zbierajcie się już. Ruszamy - zakomunikowała, siedząc na miejscu kierowcy. Najwyżej potem zmieni ją Anna jak się poczuje zmęczona.
|
|
Nie 21:35, 12 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Gdybyś... gdybyś chciała pogadać... - co chwila uciekałem wzrokiem, lewo, prawo, podłoga, jej nogi, znów prawo podłoga i lewo.
- Zawsze ciebie wysłucham, mam dużo wolnego czasu i jestem zawsze w pobliżu.
-Zbierajcie się już. Ruszamy - zakomunikowała Mira, słychać to było w krótkofalówce.
- Pospieszmy się
Ostatnio zmieniony przez ArAs dnia Nie 21:36, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 21:35, 12 Kwi 2009 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Okej, dziekuje - powiedziała. Co teraz czuła Kate. Złośc ze nie mogła mu pomoc i bol. Ale jakos starała sie to wszystko ukryc, te uczucia. Spojrzała na Frank'a
- Chodzmy - powiedziała
Ostatnio zmieniony przez Kate dnia Nie 21:37, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 21:36, 12 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Weszła do hummera, gdzie siedziała już Mira. Nawet nie zauważyła kiedy na dworze zapadł już zmrok.
-Wzięłam prawie wszystko z tej listy, którą mi dałaś, choć ledwo zmieściło się to w tym plecaku. Nie było tylko tych śpiworów i czegoś jeszcze - podsumowała, rzucając torbę Miry na tył hummera.
-Kiedy ruszamy?
|
|
Nie 21:37, 12 Kwi 2009 |
|
|
|