Autor |
Wiadomość |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zerknął na nieznajomego na końcu korytarza. Wytłumaczenie teraz czegokolwiek byłoby cholernie trudne.
-Sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, nasz jedyny lekarz teraz operuje - powiedział spokojnie.
|
|
Pią 21:33, 21 Mar 2008 |
|
|
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-sami nie wiemy co sie dzieje.-powiedziała do chłopaka.
|
|
Pią 21:35, 21 Mar 2008 |
|
|
Dani_46
Początkujący gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
|
|
|
- mocno sie zdziwil -Jeden lekarz w calym szpitalu? - spytal sie niedowierzajac. -Gdzie reszta personelu? - rozjerzal sie do okola -Tu nawet nie ma chorych...
|
|
Pią 21:38, 21 Mar 2008 |
|
|
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Westchnął, przecierając oczy.
-Całe miasto jest opuszczone i jest objęte kwarantanną - powiedział szybko, czekając chwilę, aż dotrze to do chłopaka - Nasza sytuacja jest kiepska.
|
|
Pią 21:40, 21 Mar 2008 |
|
|
Dani_46
Początkujący gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
|
|
|
Jak to opuszczone? Dlaczego? jest kwrantanna? Jestesmy czyms zarazeni? - patrzyl oslupiony na nowo poznanego mezczyzne
|
|
Pią 21:45, 21 Mar 2008 |
|
|
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-To zależy. Czy w ostatnim czasie odniosłeś jakieś obrażenia na ciele? Coś cię udrapnęło może? - zapytał go, zachowując obojętny wyraz twarzy.
|
|
Pią 21:47, 21 Mar 2008 |
|
|
Dani_46
Początkujący gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
|
|
|
-No wczoraj jak jezdzilem na desce do skaleczylem sie na ramieniu - podwinal rekaw i pokazal rane - Ale to nie bylo w tym miescie.
|
|
Pią 21:55, 21 Mar 2008 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszedł w tym samym momencie z sali operacyjnej, patrząc jeszcze przelotnie na nieznajomego chłopaka.
-Nic im nie będzie. Ten Jeff był całkiem nieźle opatrzony, musiałem tylko mu zmienić praktycznie opatrunek. Declan poleży tydzień w łóżku i też będzie jak nowy - oświadczył wszystkim, ściągając rękawiczki.
|
|
Pią 21:59, 21 Mar 2008 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Odetchnął z nieukrywaną ulgą, zerkając na Patricka.
-Dobrze, że z tego wyjdą - powiedział, rozglądając się - Zostajemy tu?
|
|
Pią 22:00, 21 Mar 2008 |
|
|
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął tylko głową, zerkając z powrotem na chłopaka.
-Więc nic ci nie będzie - powiedział do niego, następnie spoglądając na Donniego - Przynajmniej na tą noc, to pewne. Nie ma sensu się już nigdzie ruszać dziś.
|
|
Pią 22:02, 21 Mar 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-musimy tu zostać przez pare dni. nie zostawimy ich tu samych przecież.-spojrzała na każdego po kolei.
|
|
Pią 22:04, 21 Mar 2008 |
|
|
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Zabiorę Jeffa do sypialni, wy weźcie Declana - powiedział do nich i zawiózł łóżko do najbliższej sypialni, następnie samemu ruszając po korytarzu.
|
|
Pią 22:04, 21 Mar 2008 |
|
|
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Dobra - zgodził się z Amelią, wstając z krzesła - Idę się tu rozejrzeć - oświadczył do reszty.
|
|
Pią 22:05, 21 Mar 2008 |
|
|
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nic nie mówiąc, wziął drugie łóżko z Declanem i zawiózł go do jednej z sypialń. Samemu poszedł sie porozglądać jak reszta.
|
|
Pią 22:17, 21 Mar 2008 |
|
|
Dani_46
Początkujący gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: California
|
|
|
|
Usiadl na krzesle na korytarzu i probowal cos zdzialac komorka lecz nie bylo zasiegu a komorka wariowala. Schowal ja z powrotem do kieszeni i zaczal sie zasatnawiac nad cala sytulacja.
|
|
Pią 22:24, 21 Mar 2008 |
|
|
|