Autor |
Wiadomość |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-Taak.-powiedziała i się lekko uśmiechnęła nie wiedziała co sie dzieje. wtuliła się w niego. tak bywa.-a Ty?-zapytała
|
|
Pią 20:29, 04 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przytulił ją do siebie, patrząc na jej twarz.
-Jakoś się trzymam, ale chyba będę musiał się przyzwyczaić, że cały czas obrywam - dodał, gładząc się delikatnie po miejscu, gdzie dostał kolbą karabinu.
|
|
Pią 20:33, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-biedak. w ogóle co tu sie stało?-zapytała.
|
|
Pią 20:36, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Mieliśmy powtórkę z wieżowca - powiedział spokojnie - Znowu wdarli się tutaj ci sami goście, tym razem nie mieli jednak helikoptera. Szukali czegoś i widocznie znaleźli, bo zdążyli już uciec - dodał.
|
|
Pią 20:42, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-Nie wiecie co to mogło być?-zapytała i go lekko pocałowała tak jakoś wyszło.
|
|
Pią 20:45, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate weszła do swojego gabinetu. Wzieła tabletki od bolu głowy i przemyła twarz. Wyszła na korytarz. Poczuła sie dziwnie, zaczeła krecic jej sie w głowie.
|
|
Pią 20:45, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie mamy pojęcia, TJ nie zdążył zobaczyć - powiedział, kiedy Amelia go pocałowała. Patrzył chwilę na jej twarz, następnie znów się lekko do niej zbliżając i oddając trochę gwałtowniejszy pocałunek.
-Martwiłem się o ciebie - mruknął - Kiedy biegliśmy z TJem tutaj, rozglądałem się cały czas, licząc, że cię zobacze za rogiem. Na szczęście jesteś cała.
|
|
Pią 20:48, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wyszedł z szatni na korytarz, kiedy już się przebrał w swoje ciuchy. Dostrzegł niedaleko Kate, która opierała się o ścianę i była nieco blada.
-Wszystko w porządku? - zapytał, marszcząc czoło i podchodząc do niej.
Ostatnio zmieniony przez Patrick dnia Pią 20:51, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 20:49, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- Tak.- powiedziała cicho, nie utrzymała sie na nogach i osuneła przy ściane
- Wszytsko wporzadku.- mrukneła słabo
|
|
Pią 20:51, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-może czas wrócić do portu?-zapytała i wtuliła się znów w niego.
|
|
Pią 20:52, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Szybko ją podchwycił, rozglądając się po korytarzu, gdzie jednak nikogo nie było. Położył ją delikatnie na ziemi, mierząc jej tętno, które było znacznie przyspieszone. Sprawnym ruchem wziął ją na ręce i szybkim ruchem ruszył do najbliższej sypialni, kładając ją na łóżku i grzebiąc w lekach, by podać Kate coś dożylnie.
|
|
Pią 20:53, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Pogładził ją delikatnie po włosach, patrząc na okno na ścianie na przeciwko.
-Jeśli tylko chcesz to wrócimy - szepnął jej do ucha - Poza tym zbyt ryzykownie teraz jest tu zostawać.
|
|
Pią 20:54, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dziewczyna straciła przytomność.
|
|
Pią 20:55, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Szybko przyłożył jej do twarzy maskę, która gwarantowała jej dostęp do tlenu. Napełnił igłę jakimś płynem i wprowadził go Kate. Domyślał się, że to zbyt duży stres doprowadził ją do tego i zbyt duży przypływ adrenaliny. Musiał na razie ustabilizować jej stan, by potem zrobić niezbędne badania. Kiedy podał już jej lekarstwo, delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy.
|
|
Pią 20:59, 04 Kwi 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate nie odzyskiwała przytomność, jej reka lekko dgrneła.
|
|
Pią 21:02, 04 Kwi 2008 |
|
 |
|