Autor |
Wiadomość |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chcecie ich zaatakować? - uniósł lekko brwi, jakoś nie będąc sobie w stanie tego wyobrazić. Nie miał nawet pojęcia ile mogłobyć tych hokeistów.
|
|
Pią 18:20, 11 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie, porwali Jeffa. Nie wiemy nawet czy żyje i nie znamy ich zamiarów, ale musimy zaryzykować - odparł, obserwując jego reakcję - Do niczego cię nie zmuszam, ostatecznie możemy sami tam spróbować się zakraść. Jednak jak nas wykryją, we dwóch już tak łatwo stamtąd nie wyjdziemy.
|
|
Pią 18:22, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Jak natychmiast gdzieś nie pójdę, to zwariuje w tym szpitalu i prawdopodobnie Patrick skieruje mnie na blok psychiatryczny - rzekł spokojnie do TJa - Jestem gotowy w każdej chwili.
|
|
Pią 18:25, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wybaczcie, że podsłuchiwałem... - zaczął, wychodząc z za rogu i patrząc na Declana i TJa - Ale ja również zgłaszam się na ochotnika. Ostatnio dowiedziałem się, że nieźle strzelam, więc myślę, że mogę wam się przydać.
|
|
Pią 18:29, 11 Kwi 2008 |
|
 |
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął głową, widząc Donniego, który właśnie się pojawił.
-Dobra, Miles czeka już prawdopodobnie przy wejściu. Weźcie co potrzebujecie i chodźmy - oświadczył i ruszył na dół.
|
|
Pią 18:32, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Sprawdził swój pistolet, który trzymał za paskiem i ruszył za TJem. Miał tylko jeden magazynek, ale liczył, że to mu wystarczy.
|
|
Pią 18:35, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Miles
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy zobaczył, że za TJem idzie dwóch ochotników, od razu uśmiechnął się pod nosem.
-Widzę, że znalazło się dwóch odważnych. Szykuje się więc typowo męska wyprawa. Dobrze, że nikt z płci pięknej nie ucierpi, bo to była by strata - powiedział, przeładowując karabin.
Ostatnio zmieniony przez Miles dnia Pią 18:41, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 18:40, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Jasne - mruknął, wkładając broń z powrotem za pasek - Więc gdzie jest ich baza, daleko stąd? - spojrzał na Milesa.
|
|
Pią 18:43, 11 Kwi 2008 |
|
 |
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Kilka mil, niedaleko centrum handlowego gdzie Donnie znalazł Jeffa - powiedział, od razu spoglądając na Donniego - Wszystkiego dowiecie się na miejscu.
|
|
Pią 18:46, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Miles
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-No to nie traćmy czasu - kiwnął głową, ruszając do wyjścia.
|
|
Pią 18:52, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate chodziła po korytarzu w te i we w te. Nie mogła sobie znalezc miejsca.
|
|
Pią 21:21, 11 Kwi 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
chodziła po szpitalu. skaleczyła się więc szukała plasterka. chodziła po salach , przeglądała szafki. za którymś tam razem udało jej się znaleźć plasterki z kubusiem puchatkiem. przykleiła sobie plaster na palec i zadowolona poszła się zdrzemnąć.
|
|
Nie 18:23, 20 Lip 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Szybkim krokiem wszedł do szpitala, przeładowując swój poręczny pistolet, z którego poprzedni magazynek upadł na podłogę. Rozejrzał się bacznie po korytarzach, upewniając się czy nie ma nikogo w pobliżu. Zdawało mu się, że już pewnie wszyscy opuścili to miejsce, gdyż jego położenie nie było najbezpieczniejsze. Schował więc pistolet za swój płaszcz, przechadzając się dalej, już spokojniej, po korytarzach.
|
|
Nie 23:08, 20 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
spojrzała na donniego. myślała że jedyna ona tu została taka sierotka. szła po cichu za nim , ale i tak pewnie ją widział bo ona za cicho to nie umiała chodzić.
|
|
Nie 23:11, 20 Lip 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy usłyszał czyjeś kroki za sobą, szybko odwrócił się, choć jeśli była by to jakaś bestia, z pewnością nie zdążyłby nawet dokończyć tej czynności. Spojrzał na dziewczynę, którą kilka miesięcy temu poznał, choć nie mógł już sobie przypomnieć jak ma na imię (to taka mała zemsta za tamte pierwsze poznanie xd).
-Jesteś tu sama? - zapytał spokojnie, patrząc na Amelię.
|
|
Nie 23:14, 20 Lip 2008 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|