Autor |
Wiadomość |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
/a co wtedy było? bo nie pamiętam xd
-tak przynajmniej mi się zdawało.-powiedziała marszcząc nosek. przyjrzała mu się znała go. znała.
|
|
Nie 23:16, 20 Lip 2008 |
|
 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
(też nie wiedziałaś jak się nazywam! )
-Myślę, że powinnaś opuścić to miejsce - odparł, podchodząc do niej nieco bliżej - Oczywiście nie mówię tego z jakiegoś egoizmu, po prostu to miejsce nie wygląda zbyt bezpiecznie. Na mieście ostatnio nie jest ciekawie - dodał jeszcze, rozglądając się.
-Przeszukam jeszcze szpital dla pewności.
|
|
Nie 23:19, 20 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
/aha , oj wybacz ;d
-tak? a gdzie proponujesz mi iść niby? wszędzie jest niebezpiecznie. Byłeś ostatnio na mieście? I co się tam dzieje?-zapytała obejmując się rękoma.
|
|
Nie 23:23, 20 Lip 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Choćby do najbliższego centrum handlowego. O ile wiem, tam nic nie powinno nam zagrażać. Jest jeszcze jedno centrum, ale trochę dalej, choć też wygląda na całkiem bezpieczne - odparł do Amelii, chowając swój nóż za pasek.
-Dzieje się sporo, ale raczej nie są to dobre wieści. Zaraza się rozprzestrzenia, więc jeśli chcesz opuścić szpital, to radzę ci zaczekać do rana. Nie tak dawno, kiedy wybraliśmy się z twoją ekipą na nocny spacer, dla niektórych była to ostatnia podróż - dodał jeszcze, przypominając sobie tamtą noc, kiedy byli przy zgliszczach.
|
|
Nie 23:29, 20 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
słuchała go i tylko przytaknęła.-jak to? co masz namyśli 'dla niektórych ostatnia podróż'?-przestraszyła się.
|
|
Nie 23:35, 20 Lip 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to ten jeden żołnierz... TJ? Nie udało mu się przeżyć, po tym jak zaatakowały nas te cienie - przypomniał, patrząc na Amelię.
-Sam ledwo uszedłem z życiem, więc niewykluczone, że niektórzy uważają mnie za zmarłego. Z tego co wiem, reszta jeszcze żyje. Jeff i Declan - dodał jeszcze, zastanawiając się, czy dobrze zapamiętał imiona.
|
|
Nie 23:38, 20 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
odetchnęła z ulgą. już chciała powiedzieć 'a on? to nie szkodzi.'-to przykre.-powiedziała po chwili.
|
|
Nie 23:45, 20 Lip 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Taak - mruknął tylko, bo i mu szczerze było obojętne co się stanie z resztą ocalałych w mieście.
-Nie wiem gdzie się reszta podziewa, może wciąż są w centrum handlowym, może się wciąż przemieszczają. Jak mówiłem, ja przeszukam szpital, może zostanę tu do rana i też się wynoszę - oznajmił na koniec.
|
|
Nie 23:53, 20 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
oparła się o ścianę.-aha. też w takim razie pójdę do centrum , nie będę tu sama siedzieć. zbiorę potrzebne rzeczy i zabieram się stąd.-uśmiechnęła się.
|
|
Nie 23:58, 20 Lip 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął głową, uśmiechając się lekko kącikiem ust i zerkając jeszcze ostatni raz na Amelię.
-Do zobaczenia w takim razie. Uważaj na siebie - powiedział na koniec, ruszając dalej korytarzem.
|
|
Pon 0:00, 21 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-Ty też.-powiedziała za nim, weszła do sali zaczęła zbierać rzeczy które mogą się przydać.
|
|
Pon 0:03, 21 Lip 2008 |
|
 |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Ja i pani doktor przybyliśmy do szpitala przed zmrokiem, niezbyt ciekawa atmosfera otaczała szpital, ale to było jedno z najpewniejszych miejsc w mieście, wszak pani doktor przeżyła tam. Z jej pomocą znalazłem kilka przydatnych drobiazgów, typu bandaże, plastry, zestaw do zastrzyków, morfinę i jeszcze kilka pudełek tabletek. Do ranka spaliłem przynajmniej z pięć papierosów i zostało mi ich tylko z siedem, w tej sytuacji było ich ekstremalnie mało. Co do snu, to jak mi się udało, to spałem jak zabity, gdzieś w kącie dyżurki i nawet, gdyby był armagedon, to bym go przespał.
|
|
Pon 16:03, 21 Lip 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
dziewczyna wzięła jakiś plecak i zbierała rzeczy. mogła już iść do centrum handlowego. chodziła po salach i patrzyła czy nikogo nie ma.
|
|
Pon 17:12, 21 Lip 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate oprowadziła Frania po szpitalu, potem jeszcze cos popisala, tradycyjnie wypiła kawe i siedziała na korytarzu.
|
|
Pon 17:18, 21 Lip 2008 |
|
 |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Późnym popołudniem rozejrzałem sie jeszcze po wyższych piętrach, gdzie nie zaglądałem. Nie było tu aż tak ciemno, za to wszędzie czułem ten sam nastrój grozy. Przechodziłem korytarzem na pierwszym piętrze, z karabinem przed sobą i sprawdzałem, czy ktoś lub coś jest w szpitalu, tak dla pewności.
- Halo, jest tu ktoś? Ktokolwiek? - zawołałem przez korytarz i przerzuciłem sobie szybko papierosa za ucho
- Wcale się nie boję, głupie miny stroję... - mruczałem cicho pod nosem zaglądając do kolejnej sali
|
|
Pon 17:26, 21 Lip 2008 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|