Autor |
Wiadomość |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Ty i ja wyjedziemy na stację za kwadrans. Reszta zostanie tutaj. - rzuciłem płachty w bok i usiadłem w szoferce wózka. Silnik trochę kaszlał, ale odpaliłem grata. Podjechałem do palety, podniosłem ją widłami do góry i postawiłem na wywrotce. Moim przepięknym czołgu, istnym dziele sztuki i... takie tam. Zaparkowałem widlaka tam gdzie poprzedni i zgasiłem silnik.
- Pytania?
|
|
Sob 14:19, 11 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zerknął kątem oka na Jennę, która stała nieco dalej i póki co nic nie mówiła.
-Rozumiem, że chcesz sprawdzić to towarzystwo, nie mieszając w to resztę? - uniósł lekko brwi, wkładając ręce do kieszeni.
|
|
Sob 14:24, 11 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Tak, dobrze myślisz. - wysiadłem z wózka i podszedłem do stołu na którym był mój karabin. Wiem, że mój, bo miał na kolbie przyklejoną taśmę klejącą i flamastrem na niej wypisane moje imię. Obok był przykręcony to ściany stojak na bronie. Wykręciłem go ze zbrojowni na posterunku, tam się by i tak nie przydał.
- Zabierz ze sobą broń - powiedziałem sprawdzając czy magazynek w mojej jest pełen. Był pełen.
|
|
Sob 14:38, 11 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Środki ostrożności - mruknął pod nosem, uśmiechając się i sprawdzając zawartość magazynków w swoich dwóch pistoletach. Mimo wszystko miał wrażenie, że broń im się nie przyda. Wczoraj rozmowa z konwojem wyglądała trochę na żart, co mogło być nieco niepokojące, ale on jakoś się nie martwił.
|
|
Sob 14:41, 11 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Broń sprawdzona, sprawna i załadowana. Ubrałem jeszcze kamizelkę kuloodporną do której miałem przypięte radio a kieszenie wypchane amunicją.
- Gotów? - zapytałem patrząc na Declan'a i jego pistolety. Widziałem tą broń jako do obrony własnej, gdy już karabin nie pomoże i trzeba liczyć na cud. A co mi tam, też wezmę jeden pistolet i dwa magazynki. Wziąłem więc kaburę na rzepy i przyczepiłem ją sobie do prawego uda. Dwa dodatkowe magazynki schowałem do pustych ładownic.
|
|
Sob 16:42, 11 Kwi 2009 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wygląda to jakbyśmy bardziej szli na wojnę, niż do ludzi, którzy mają nas uratować - powiedział z uśmiechem, wchodząc do środka pojazdu.
-Mam nadzieję, że nie zaczną do nas strzelać od razu, kiedy zobaczą nasze uzbrojenie.
|
|
Sob 16:44, 11 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Jeżeli zaczną strzelać, to my odpowiemy ogniem - prychnąłem wchodząc za kierownicę. Otworzyłem bramę pilotem i wyjechałem. Brama sama zaczęła się zamykać gdy już ją minąłem, a we wstecznym lusterku widziałem jak się zamknęła. Skręciłem w stronę stacji benzynowej i za chwilę powinna być na widoku.
|
|
Sob 17:13, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mira
Złota postać
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wkrótce ruszyli za zielonym fiatem prowadzonym przez Franka i dość szybko dotarli do warsztatu. Reszta jego ekipy jednak widocznie nie była przygotowana, gdyż wszyscy musieli się spakować jeszcze. Nim to zrobili, nastał już mrok. Mira chwyciła radio, podnosząc krótkofalówkę do twarzy.
-Do wszystkich, zostajemy tutaj na noc - oznajmiła, choć wiedział, że ten fakt ich nie zadowoli. Większość z nich pewnie myślała, że już dzisiaj całkowicie uzupełnią zapasy i będą mogli spokojnie wrócić do Fort William.
|
|
Sob 22:00, 11 Kwi 2009 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Przywykliśmy - odparł przez radio do Miry, postanawiając się w końcu przespać. Całą wczorajszą noc uciekał przed mutantami, więc chociaż tyle mu się należało.
-Jak się coś będzie działo, budźcie mnie - powiedział jeszcze do Donniego i Troya, po czym ułożył się wygodnie.
|
|
Sob 22:02, 11 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wszedł do środka warsztatu, postanawiając się porozglądać, jak to miał w zwyczaju i poszukać czegoś ciekawego dla siebie. Sam nie wiedział co chce znaleźć, bo póki co na razie nic nie rzucało mu się w oczy. Skoro i tak spędzali tu noc, miał jednak sporo czasu na szukanie.
|
|
Sob 22:04, 11 Kwi 2009 |
|
|
Anna
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ułożyła się wygodnie w siedzeniu, chcąc w końcu odespać choć kilka godzin, gdyż była praktycznie trzydzieści godzin na nogach już. Wiedziała, że i tak pewnie sporo osób będzie czuwać, więc czuła się bezpiecznie.
|
|
Sob 22:06, 11 Kwi 2009 |
|
|
Troy
Złota postać
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Stukał palcami w kierownicę, obserwując ciemną drogę, która ciągnęła się przed nim. Te miasto w nocy powoli zaczynało go może nie tyle co przerażać, acz wywoływać w nim istotny dyskomfort, który skutecznie nie pozwalał mu spać. Fort William było chyba jedynym miejscem, gdzie mógł się zrelaksować. Tutaj jednak nie było takiej możliwości.
|
|
Sob 22:07, 11 Kwi 2009 |
|
|
Sawyer
Początkujący gracz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jechaliśmy w tej ciemności... Niezbyt nastrojowo, co nie? Pożartowałbym, ale chyba... Jakoś mi się nie chce...
|
|
Nie 11:24, 12 Kwi 2009 |
|
|
Deadlycase
Gracz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to masz?
|
|
|
|
Jenna po długiej i nieprzespanej nocy obudziła się rześka i spokojna.Wstała z pryczy i zaczęła trzeć oczy idąc przez siedzie.Niestety, nie widziała dobrze ,więc weszła do pokoju w którym na dzień dzisiejszy mieszkał Marcus.Dodam ,że Jenna myślała ,że to toaleta. ^^
|
|
Nie 12:05, 12 Kwi 2009 |
|
|
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nocna zmiana skończyła się dla niego o 5 nad ranem i teraz ją przesypiał. Sprzęt pod ścianą, radio na stoliku a pistolet pod poduszką. Prócz tego, że leżał jak długi na materacu, to nic więcej dodać nie można. Zmęczył się chłopina, zmęczył się.
|
|
Nie 12:11, 12 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|