Autor |
Wiadomość |
Marcus
Gracz
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Archer... Chwycił za radio i zaczął nadawać
- Niektórzy nie mają czasu na picie i balowanie - przestał nadawać i chwycił za kubek z kawą, który podała mu Jenna. Napił się i już szedł do wyjścia.
- Za chwilę wszyscy mają być gotowi do marszu - mówił to głównie do Franka, bo jakoś on rządził swoimi ludźmi
|
|
Nie 13:07, 12 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Deadlycase
Gracz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to masz?
|
|
|
|
-Jedziemy na zakupy?-uśmiechnęła się pod nosem i trzymając kubek w ręku,usiadła obok Franka.
|
|
Nie 13:08, 12 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-No to pewnie masz już dość - powiedział z lekkim uśmiechem pod nosem.
-Niedługo wyjeżdżamy stąd, razem z Twoją drużyną - dodał jeszcze, wychodząc na zewnątrz i rozglądając się po wszystkich. Mira i Jim byli już na nogach, a reszta pewnie siedziała w wozach lub była jeszcze w warsztacie.
|
|
Nie 13:09, 12 Kwi 2009 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- To dobrze. jak tu sie wprowadziłam nie myslałam ze to wszystko tak sie potoczy -mruknela i jeszcze troche sie rozgladała.
|
|
Nie 13:10, 12 Kwi 2009 |
|
|
Mirrorboy
Złota postać
Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Jest tu niebezpieczniej niż myślałem - odparł, choć jakoś mu to szczerze nie przeszkadzało i mógłby tu pobyć jeszcze dłużej.
-Dzisiaj już prawdopodobnie będziemy poza miastem - dodał, zatrzymując się przy drzwiach od swojej ciężarówki.
|
|
Nie 13:14, 12 Kwi 2009 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Postarał się o to - powiedziałem do kolesia, który zaraz sobie poszedł.
- Tak, jedziemy na zakupy - powiedziałem i wstałem od stołu. Dopiłem jeszcze kawę i poszedłem rozejrzeć się za ludźmi. Declan, Kate, Amelia. Amelie znalazłem już gotową do drogi, a Kate... poszła z kolesiem od konwoju. Declan.
- Declan! - krzyknąłem za nim, oby lepiej nie spał, potrzebny mi drugi kierowca. - Zbieramy się, chodź
|
|
Nie 13:29, 12 Kwi 2009 |
|
|
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
- To dobrze - poowiedziala. Chciała juz sie z tad wydostać.
|
|
Nie 13:35, 12 Kwi 2009 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|