Autor |
Wiadomość |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Biegł na górę, kiedy zauważył jakiegoś faceta w masce, który przystawiał lufę do karku Amelii. Zatrzymał się i powoli ruszył w jego kierunku.
-Hej, puść ją - mówił spokojnie, unosząc ręce do góry - Nie jestem uzbrojony.
|
|
Pią 20:00, 21 Mar 2008 |
|
|
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
była cholernie przestraszona.-zostaw mnie.-powiedziała załamanym głosem.
|
|
Pią 20:00, 21 Mar 2008 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Spojrzał na faceta, który widocznie był z tą kobietą.
-Co mnie to obchodzi, ja jestem uzbrojony i to mi wystarczy - powiedział, robiąc kilka kroków w tył, nie wypuszczając Amelii - Lepiej nie ruszaj się, inaczej będzie kiepsko.
|
|
Pią 20:01, 21 Mar 2008 |
|
|
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Widząc, że jeden z ostatnich dwóch napastników został postrzelony przez Declana, w skutek czego ten drugi wymierzył w jego stronę. Szybko wyłonił się z za biurka, oddając błyskawiczną serię pocisków, tak że ostatni napastnik wypadł przez okno.
|
|
Pią 20:03, 21 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zatrzymał się, wciąż mając ręce w górze. Widział jak masa gruzu spada za oknem, które nawiasem mówiąc było już ostatnim oknem w tym pomieszczeniu. Kamienie spadały niebezpiecznie blisko szyby, więc w końcu jeden uderzył mocno w okno, czyniąc przy tym wiele hałasu i odwracając uwagę napastnika. Błyskawicznie rzucił się na niego, uwalniając przy tym Amelię. Wymierzył mu błyskawicznie dwa ciosy w twarz, niszcząc mu maskę.
|
|
Pią 20:04, 21 Mar 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-co tu sie dzieje?-zapytała , nie wiedziała co sie dzieje.
Ostatnio zmieniony przez Amelia` dnia Pią 20:08, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 20:05, 21 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy zobaczył, że czterej facetów nie żyje, wyszedł z za ściany wraz z Jane.
-Dobrze, że byłeś w pobliżu - powiedział do TJa. Szybko jednak zorientował się jak wygląda sytuacja.
-Musimy stąd uciekać. Ten budynek może nie postać za długo.
|
|
Pią 20:05, 21 Mar 2008 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy coś uderzył w okno, zerknął od razu w tamtą stronę. Poczuł też w tym samym momencie, jak Amelia wymyka mu się z uścisku, a Trokey wpada na niego i zaczyna go prać po twarzy. Po chwili jedną ręką zablokował jego cios, odpychając go również nogą. Próbował chwycic pistolet, który upadł mu na ziemię.
---
Kiedy Declan wyłonił się z za ściany, jeden z napastników, który został tylko ranny, wymierzył błyskawicznie swoim pistoletem, nacelowując na Declana. Nim ktokolowiek zdążył się zorientować, oddał strzał, który trafił mu w brzuch.
|
|
Pią 20:08, 21 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy przeciwnik go odrzucił, padł na plecy. Szybko spojrzał co zamierza zrobić, wstając tym samym na nogi. Chwiejąc się, podbiegł do faceta ze zniszczoną maską i wymierzył szybkiego kopniaka w jego twarz, odrzucając go jeszcze bardziej i samemu próbując chwycić broń.
|
|
Pią 20:09, 21 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Złapał się ranę, czując ciepłą substancję na rękach. Ze zdziwieniem patrzył na dziurę w swoim brzuchu, padając na kolana, a potem na plecy.
|
|
Pią 20:10, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
- By to szlag.- podbiegła do Declana nie zwracajac na nic uwagi
- No trzymaj sie chłopie.-
|
|
Pią 20:11, 21 Mar 2008 |
|
|
TJ
Początkujący gracz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Lepiej się pośpieszmy - mówił do Declana i Jane, kiedy nagle usłyszał strzał. Spojrzał jak Declan pada na ziemię, a napastnik wymierza w jego stronę. Chwycił błyskawicznie swój karabin, oddając kilka strzałów, wpierw niszcząc mu pistolet, a następnie dziurawiąc rękę.
-Cholera, musisz mi pomóc - powiedział do Jane, patrząc na nieprzytomnego Declana - Musimy jakoś zatamować krwawienie.
|
|
Pią 20:12, 21 Mar 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
podniosła pistolet i strzeliła facetowi w ramię.
Ostatnio zmieniony przez Amelia` dnia Pią 20:15, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 20:14, 21 Mar 2008 |
|
|
jane
Stały gracz
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Jane wzieła swoja bluze i przyłozyła do rany aby zatamować krwawienie
- Trzeba wyjać mu tu kule.
|
|
Pią 20:15, 21 Mar 2008 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Trokey jednak nie zobaczył, że nie jest w najlepszej pozycji. Mężczyzna z maską upadł tak, że teraz z łatwością mógł odwzajemnić kopniak, którym zaszczycił go Trokey. Wymierzył buta w twarz Stephena. Próbował złapać broń, kiedy spojrzał, że ma ją kto inny. Poczuł ogromny ból w ramieniu, padając na ziemię.
|
|
Pią 20:16, 21 Mar 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|