Autor |
Wiadomość |
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wieżowiec [centrum miasta] |
|
Ostatnio zmieniony przez Deadpool dnia Sob 16:16, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 16:16, 01 Mar 2008 |
|
|
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po dłuższej podróży (teoretycznie) dotarli wreszcie do wieżowca. W pobliżu byli jeszcze Frank, Matt oraz Mike, który też właśnie do nich dobiegał.
-Reszta powinna dotrzeć tu za jakieś pięć minut - powiedział, łapiąc z trudem oddech i patrząc na wejście do wieżowca - Ciekaw jestem czy winda działa.
|
|
Sob 19:36, 01 Mar 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
jak może działac winda skoro nie ma prądu w całym mieście - powiedział zdyszany - już widze kurwa te schody...
|
|
Sob 19:37, 01 Mar 2008 |
|
|
Metju
Początkujący gracz
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ośno Lub.
|
|
|
|
-no to jeszcze schody - dyszy i sapie
|
|
Sob 19:39, 01 Mar 2008 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Na dworze było jeszcze w miarę jasno, choć słońce już zachodziło. W środku budynku natomiast panował w większości miejsc mrok, więc czasem było się trudno poruszać. O tyle było jeszcze dobrze, że słońce oświetlało kilka fragmentów pomieszczenia.
|
|
Sob 19:39, 01 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po kilku minutach dotarli z Amelią do wieżowca, widząc, że do środka wchodzi już reszta ekipy. Podbiegli do nich.
-Pędziliście jak cholera.
|
|
Sob 19:40, 01 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Ja pierdolę, nie mogli lądować w jakimś parku?! - głośno myślałem i wkurwiała mnie myśl o schodach prowadzących na 45 lub wyższe piętro - Kurwa mać!
|
|
Sob 19:40, 01 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Wkurwiłbym się gdyby teraz odlecieli - powiedział, prostując się - Chyba nie ma co tracić czasu, idziemy na górę - dodał, zerkając na Declana i Amelie.
|
|
Sob 19:42, 01 Mar 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
jasne że idziemy - powiedział głośno - nogi mi do dupy włażą.
|
|
Sob 19:43, 01 Mar 2008 |
|
|
Metju
Początkujący gracz
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ośno Lub.
|
|
|
|
-nie ma co myśleć, trzeba wchodzić po schodach - wchodzi do klatki schodowej
|
|
Sob 19:45, 01 Mar 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Nogi mi wysiadały, ale myśl o szybkim ratunku pchała mnie do przodu.
- Fundnę sobie masaż erotyczny i jakuzzi - powiedziałem uśmiechając się i łapiąc poręcz
|
|
Sob 19:47, 01 Mar 2008 |
|
|
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Chodźmy - dodał i ruszył za resztą, rozglądając się po pomieszczeniu, do którego weszli. Było tu dużo miejsca i dobrze, że większość zakamarków oświetlało słońce, które wciąż świeciło na zewnątrz.
-To teraz po schodach - dodał i ruszył w stronę schodów.
|
|
Sob 19:48, 01 Mar 2008 |
|
|
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po długim wspinaniu się po schodach dotarliście wreszcie na dach. Wiatr na dworze zrobił się dość silny, więc na szczycie wieżowca wiało odrobinę. Helikopter wciąż był na miejscu, więc o tyle dobrze, że nikt nim nie odleciał. Po chwili spostrzegacie leżącą kobietę niedaleko śmigłowca (Jane). Ma wbitą w szyję strzałkę.
|
|
Sob 19:52, 01 Mar 2008 |
|
|
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
kto to? kolejny mutant? - patrzył się z daleka i rozglądał po okolicy z niepokojem.
|
|
Sob 19:53, 01 Mar 2008 |
|
|
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po wyjściu na dach wieżowca, zaczął się rozglądać po terenie. Wyglądało na to, że nikogo tu nie było. Nie wiedział czy ma się cieszyć za bardzo z tego powodu. Co ważniejsze, helikopter wciąż był na swoim miejscu. Zerknął na leżącą kobietę w oddali.
|
|
Sob 19:53, 01 Mar 2008 |
|
|
|