Autor |
Wiadomość |
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie podchodź - powiedział ostrzegawczo w jego stronę, celując do niego pistoletem.
-Co tu robisz? - zmierzył go wzrokiem, nie ruszając się nawet na krok.
|
|
Czw 18:08, 24 Lip 2008 |
|
|
|
|
Hunting
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Pić - wycedził przez zacięsnięte zęby, ruszając nagle szybkim krokiem w kierunku Jimmy'ego i Amelii, nawet nie zatrzymując się na chwilę.
|
|
Czw 18:17, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
cofnęła się o parę kroków do tyłu , cóż nie chciała żeby do niej podchodził.
Ostatnio zmieniony przez Amelia` dnia Czw 18:19, 24 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 18:18, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy facet ruszył na nich, szybko odepchnął Amelię na bok, nie chcąc ryzykować, że ten zaraz rzuci się na nich w tygrysim skoku. Bez zastanowienia wymierzył do niego, oddając strzał, który trafił w jego klatkę piersiową.
Ostatnio zmieniony przez Jimmy dnia Czw 18:20, 24 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 18:19, 24 Lip 2008 |
|
|
Hunting
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zachwiał się w skutek strzału, kiedy to kula trafiła w jego klatkę piersiową. Szybko jednak odzyskał świadomość, podchodząc jeszcze bliżej Jimmy'ego, odtrącając jego rękę z bronią i zaciskając swoje dłonie na jego szyi.
|
|
Czw 18:21, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy facet odtrącił jego rękę na bok, poczuł jaką siłą dysponuje. Nie zdążył jednak zrobić nic dalej, gdyż zarażony mężczyzna zacisnął swoje dłonie na jego szyi, uniemożliwiając mu dopływ powietrza.
|
|
Czw 18:27, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
ona nie wiedziała co ma biedna zrobić. odepchnęła faceta który trzymał jima za szyję. wzięła od niego broń i strzeliła w faceta dwa razy.
|
|
Czw 18:28, 24 Lip 2008 |
|
|
Hunting
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy poczuł jak ktoś go odpycha, a następnie dwa razy zostaje przeszyty przez kule, wpadł automatycznie na biurko z tyłu. Nim jednak Amelia zdążyła się zorientować, szybko wyprowadził cios w jej kierunku, zostawiając na jej przedramieniu długą szramę od drapnięcia.
|
|
Czw 18:33, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiedy wreszcie złapał oddech, wyciągnął szybko swój drugi pistolet, tym razem oddając strzał prosto w czoło mężczyzny. Ten przez chwile jeszcze stał, a następnie padł jak długi na wykładzinę, a z pod niego zaczęła się wydobywać krew.
|
|
Czw 18:34, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
oparła się o ścianę i złapała za ramię. popatrzyła na tego faceta , czuła jak spływa jej krew po ręku. oddychała szybko była bardzo zdenerwowana.
|
|
Czw 18:37, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Odetchnął z ulgą, kiedy facet już się nie podniósł, gdyż zdarzały się przypadki, kiedy nawet pocisk w głowę nie wystarczył by wykończyć kogoś zainfekowanego. Zerknął na Amelię, która stała teraz zdenerwowana pod ścianą.
-Nic ci nie zrobił? - zapytał, dopiero teraz zauważając strużkę krwi spływającą po jej ręce. Przez chwilę nad czymś myślał.
-Będzie potrzebny opatrunek.
|
|
Czw 18:41, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
spojrzała na niego. a potem na ramie. -mam w plecaku.-zrzuciła ze zdrowego ramienia plecak na podłogę. kucnęła przy nim , zaczęła szukać apteczki. była bliska płaczu. miała łzy w oczach. mogła umrzeć biedaczka przez to. albo stac się taka jak ona i tego najbardziej się bała.
|
|
Czw 18:47, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Masz przy sobie? - spojrzał na nią pytająco, następnie wyjmując apteczkę z jej plecaka.
-W takim razie nie będzie trzeba się fatygować - podsumował krótko, wyjmując środki opatrunkowe i spoglądając na jej ramię.
-Chyba potrzebne będą szwy - oznajmił, grzebiąc jeszcze w apteczce i znajdując nową strzykawkę. Niepostrzeżenie wyciągnął jakiś płyn z kieszeni, jednak zrobił to tak swobodnie wśród innych czynności, że był pewny, że Amelia tego nie zauważyła. Napełnił płynem strzykawkę, następnie przybliżając się z nią nieco bliżej do Amelii.
-To środek znieczulający - odparł spokojnie, nim dziewczyna zapytała.
Ostatnio zmieniony przez Jimmy dnia Czw 18:54, 24 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 18:51, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
popatrzyła na strzykawkę a potem na niego-wzięłam apteczkę jak byłam w szpitalu, wiedziałam że się przyda.-powiedziała z lekkim uśmiechem.
|
|
Czw 18:56, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął lekko głową, odwzajemniając uśmiech i wstrzykując Amelii płyn. Poczekał jeszcze chwilę, następnie zabierając się za zakładanie szwów. Poszło mu wyjątkowo sprawnie, widać było, że ma wprawę. Po założeniu opatrunku, zerknął jeszcze spokojnie na Amelię.
-Nic ci nie będzie - powiedział uspokajająco.
|
|
Czw 19:00, 24 Lip 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|