Autor |
Wiadomość |
Deadpool
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wieżowiec z rozgłośnią radiową [centrum miasta] |
|
Jest tu też wiele innych rzeczy, więc warto pozwiedzać i poszperać.
|
|
Czw 17:16, 24 Lip 2008 |
|
|
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Zatrzymałem się przed budynkiem radia i spojrzałem do góry, chcąc wiedzieć, gdzie jest szczyt
- Jezzu, jakie to wielkie - pozwoliłem sobie zauważyć
|
|
Czw 17:22, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Przynajmniej jesteśmy na miejscu - pozwolił sobie stwierdzić, kiedy przez większość podróży w ogóle się nie odzywał. Broń trzymał wciąż w pogotowiu, gdyż wiedział, że podróż nawet w dzień jest dość ryzykowna. Spojrzał jeszcze raz na wieżowiec.
-Idziemy? - spojrzał na resztę.
|
|
Czw 17:26, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
popatrzyła do góry na wieżowiec-łał.-powiedziała pod nosem. spojrzała na Jima i kiwnęła głową że można iść.
|
|
Czw 17:28, 24 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Nie ma co tu pytać, wchodzimy - powiedziałem pewnie siebie i poszedłem na przód do wejścia, a gdy już przy nim byłem to się odwróciłem do reszty
- No chodźcie, nie ma co tu tak stać - dodałem patrząc na ogół ludzi za sobą(trzy osoby)
|
|
Czw 17:30, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Bez słowa ruszył przed siebie, rozglądając się po okolicy i po korytarzach w wieżowcu. W środku było trochę ciemno, co nie spodobało mu się za bardzo, dlatego też postanowił zachować ostrożność.
|
|
Czw 17:33, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
szła ostrożnie za nimi nic się nie ozywała. znalazła w torbie latarkę , wzięła ją z komisariatu. włączyła latarkę i oświetlała im drogę.
|
|
Czw 17:36, 24 Lip 2008 |
|
|
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Uważnie rozglądałem sie po korytarzu, gdyby nie latarka to bym gówno zobaczył. Nie wróżyły nic dobrego, te egipskie ciemności
- Utrzymujcie ze sobą kontakt wzrokowy, kto wie, co tu może się czaić - mówiąc to przeładowałem swoje Mp5
|
|
Czw 17:43, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Na razie czekają nas schody - powiedział spokojnie, widząc jak owe ciągną się daleko do góry.
-Winda raczej odpada - dodał jeszcze cicho.
|
|
Czw 17:46, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-schody?-jęknęła cicho.-będziemy iść na górę wieczność.-powiedziała zrezygnowana. poświeciła na nich latarką.
|
|
Czw 17:48, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wraz z Frankiem, Kate i Amelią zaczęli się wspinać na górę, a pierwsza dwójka prowadziła. Szli już długo schodami, kiedy nagle na jednym piętrze usłyszał jakiś trzask z prawdopodobnie jednego z gabinetów. Frank i Kate byli już znacznie wyżej i widocznie nie mieli zamiaru zaczekać. Spojrzał porozumiewawczo na Amelię, nie wiedząc jednak czy chce ryzykować wraz z nim i sprawdzić co to był za hałas. Wolnym krokiem wszedł na jeden z korytarzy, gdzie jak wszędzie panowały okropne ciemności i wiele rzeczy się walało pod nogami, więc było logiczne, że ktokolwiek tu był, mógł się potknąć o jakiś przedmiot. Trzymając broń w pogotowiu, rozglądał się.
|
|
Czw 17:51, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
przestraszyła się bo co się dziwić poszła za nim, sama nie zostanie biedaczka. szła za nim i oświetlała mu drogę latarką.
|
|
Czw 17:55, 24 Lip 2008 |
|
|
Jimmy
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Szedł wraz z Amelią wolnym krokiem, sprawdzając każdy gabinet. Przy przedostatnim, kiedy już mieli wychodzić, ponownie usłyszeli szelest dochodzący widocznie z jednej z szafek. Wymierzył w tamtą stronę, a kiedy Amelia poświeciła w odpowiednie miejsce, dało się zobaczyć wystającą z za szafki dłoń.
-Pokaż się - powiedział, choć dość cicho, jakby spodziewał się kogo tam może zastać.
|
|
Czw 18:01, 24 Lip 2008 |
|
|
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
złapała go za ramię tak odruchowo. przestraszyła się dziewczyna. nie wiedziała czy ma krzyczeć czy stać spokojnie, wybrała tą drugą opcje bezpieczniejsza się jej wydawała.
|
|
Czw 18:04, 24 Lip 2008 |
|
|
Hunting
Początkujący gracz
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Powoli wyszedł z za szafy, przyglądając się dwójce nieznajomych. Zauważył od razu, że mężczyzna ma broń, mimo, że w pomieszczeniu było bardzo ciemno. Sam on był cały spocony i jego koszula była w częściach, gdyż trzymała się tylko na jednym rękawie. Na jego lewym ramieniu widać było wielkie szramy, które przybrały niezbyt ciekawy kolor.
-Muszę znaleźć coś do picia - powiedział tylko ochrypniętym głosem, ledwo stojąc na nogach.
|
|
Czw 18:07, 24 Lip 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|