Znaleziono 36 wyników

Uśmiechnął się szeroko, słysząc propozycję Jeffa.
-Nie wyobrażam sobie niektórych ganiających jak dzieci za piłką - powiedział wesoło - Nie ma sprawy, mam swoje sposoby i przekonam ich do gry. Jak do ...

-Na przykład ty chowasz pod stołem browary, odkryłem twoją tajemnicę jak tylko tu wszedłem - powiedział z uśmiechem, patrząc na Franka - Przyjemnie czasem obejrzeć coś innego, niż komunikaty w wiadomo ...

Zmarszczył lekko czoło, patrząc na Franka i myśląc nad tym co właśnie powiedział.
-To do niego nie podobne, zawsze miał nerwy ze stali. Zdążył nastawić przeciwko sobie już połowę świata, więc strach ...

-Orientuje się tylko mniej więcej, od tamtej pory wiele się zdarzyło. Nawet nie pamiętam jak się znalazłem w tym centrum handlowym, kiedy znaleźli mnie tutaj twoi kumple z dziurą od noża - wytłumaczył ...

-Tak, służyłem wraz z TJem i Milesem w tej samej jednostce antyterrorystycznej. Ogólnie widzieliśmy tą całą akcję z bliska, mam na myśli tą, od którego prawdopodobnie to wszystko się zaczęło - powiedz ...

-Mamy jednego z tych hokeistów, nie wiem czy zauważyłeś, bo ten wyjątkowo chodzi bez maski - mruknął, biorąc małego łyka kawy - Chłopak jednak nie mówi zbyt wiele i unika każdego jak tylko się da. Gdy ...

-Niech będzie - zgodził się, myśląc nad czymś - Co do TJa i Donniego oczywiście, wszyscy są zdołowani ostatnimi wydarzeniami, więc sądzę, że niektórzy potrzebują więcej czasu. Miles jednak szybko powi ...

-Póki mamy towarzystwo nie powinniśmy go unikać. Co będzie jak któregoś dnia któryś z nas zostanie sam, wtedy będziemy tylko żałować, że traciliśmy czas na niepotrzebną samotność - powiedział spokojni ...

-Widzę, że wszyscy w tym centrum handlowym unikają kontaktu ze sobą. Jak tak dalej będzie, to wkrótce wszyscy powariujemy i zaczniemy skakać z dachu - powiedział, wchodząc do kawiarni i widząc samotni ...

-To nie fair - mruknął, patrząc na Declana, który też był zdołowany tym wszystkim - Jaki sens miało w takim razie ratowanie mnie - dodał, z powrotem siadając pod ścianą.

Nic nie mówiąc, patrzył na Milesa, zdając sobie właśnie sprawę, że TJ i Donnie nie przetrwali. Zerknął na jednego z hokeistów, domyślając się, że Miles w przypływie złości może coś mu zrobić.
-Daj sp ...

-Tak, słyszeliśmy to już cztery razy - powiedział ironicznie, również siadając pod ścianą - Gdzie oni do cholery są? - zapytał, spoglądając na schody.

-Nie podoba mi się to - mruknął, co jakiś czas widząc na ścianach budynków i na ziemi pojawiające się i znikające cienie - Nasz nieznajomy ma rację, chodźmy. Szybko - oświadczył, ruszając szybkim krok ...

-Reszta została w szpitalu? - zapytał Declana, gdyż tak się złożyło, że szedł zaraz koło niego. Centrum handlowe na szczęście było blisko, gdyż nie miał teraz ochoty na długie podróże.

-Zgadzam się z Declanem, zbyt długo już tu jestem, by zostawać tu jeszcze choćby sekundę - nadmienił, ruszając po drabince na zewnątrz.