Znaleziono 82 wyników

Zwolnił trochę i spojrzał na Dominic'a, który prawie posrał się z strachu
- Co? Gdzie? Nic nie widziałem - wyjrzał przez boczną szybę, ale nic nie zobaczył

Ściągnął prawą rękę z kierownicy i trącił nią Dominic'a
- Pamiętasz co mówiłem? Gadaj po angielsku

- Ta, najlepiej zwalaj winę na mnie - prychnął i łokciem szturchnął Dominic'a w bok.
Chwilę trwała w samochodzie cisza i...
- A pamiętasz tą rudą z tej knajpy co to była niecałe tzy kilometry od baz ...

Upewnił się, że wszyscy są środku. Śpiący lachociąg też. Odpalił silnik i ruszył gonić konwój.
- Wyłącz zagłuszanie Domino

- Hej! - spojrzał na Dominic'a, który wstawał z drogi - To ja powininem lać ze śmiechu bardziej niż ty!
- Dobra - powiedział zamykając 'sypialnię Archera' - Do samochodu, teraz moja kolej na jazdę

- Zaraz zaleję komuś cały bagażnik... Pisiorek mnie szczypie, ptaszki...
Spojrzał zdziwionym wzrokiem na kierowcę... a potem się szeroko uśmiechnął
- Chyba się obudził. - przyuważył gapiąc się na ra ...

Obaj nie wzięli tego na serio, prychnęli tylko śmiechem
- No masz. Mam teraz swojego prywatnego wroga - wyjrzał przez okno w drzwiach na pola uprawne, chyba kukurydzy, albo trzciny cukrowej.
- Jeste ...

Obaj zaczęli buczeć przeciągłe "Uuuuuuu" i się uśmiechnęli
- Cicho Dominic, ja będę mówił - odwrócił się do Morgany, patrząc na nią z pomiędzy siedzeń. Odchrząknął, starając się być poważny ...

Patrząc w przednią szybę i słuchając co to Morgana obwieściła wyszczerzył się ma tyle na ile pozwalały jemu mięśnie twarzy. Spojrzał na Dominic'a który tylko się uśmiechnął i zwalniał tępo jazdy, po c ...

Postój. Słowo to działało wszystkim na nerwy z powodu, że były wcześniej tak często. Teraz jednak było ich jak na lekarstwo. Spojrzał w bok, przejeżdżali właśnie przez jakieś pustkowie. Po lewej i pra ...

Już chciał odpowiedzieć, ale spojrzał za siebie na Morganę
- O, witaj królewno - powiedział starając się być uszczypliwy
- Jasne, gdzieś tu mam soczek - poszukał po kieszeniach, nic. Zajrzał do scho ...

- Jak ja uwielbiam robić za szeryfa - powiedział po czym prychnął chowając pistolet do kabury przypiętej do nogi. Razem z Dominiciem weszli do środka, gdzie jak to Dominic mówił było sucho i ciepło.

Gdy Marcus już chciał wyprowadzić kolejny cios, to niebezpiecznie blisko obu mężczyzn padł strzał. Wystarczyło to na tyle, by zarówno ci dwaj faceci jak i reszta ludzi spojrzeli na niego.
- Co to ku ...

Nuda, nuda, nuda... kurcze muszę się za coś zabrać. Spojrzał na radio, które aż kusiło by je chwycić. Chwycił za radio i zaczął nadawać
- Dzieeeeńńń dobry! Tak, to ja Wujek Jim. Witam serdecznie wszy ...

- Wujek Jim znów za kółkiem - powiedział radośnie ciesząc się z możliwości prowadzenia dalej tego cuda, jakim był ten hummer. Dominic odsypiał jego zmianę za kółkiem a Morgana siedziała cicho jak to o ...