Znaleziono 62 wyników

-Ta jest - odparł przez radio, nieco zwalniając, tak by reszta konwoju ich dogoniła. Spojrzał na niezbyt szczęśliwą twarz Trokeya, która pewnie była skutkiem rozkazu, któremu Stephen nie był przychyln ...

-Zaczekaj we fiacie, zaraz coś dostaniesz - powiedział do Erica, następnie podchodząc bliżej do Miry, kiedy ich niesforny gość poszedł pomęczyć Declana.
-Na razie lepiej mieć na niego oko - stwierdzi ...

Zazwyczaj był śmiertelnie spokojny i rzadko jego twarz zdradzała jakiekolwiek uczucia, ale teraz nie dał rady powstrzymać szerokiego uśmiechu, który pojawił mu się na twarzy, po zobaczeniu absurdalneg ...

Uniósł lekko brwi, patrząc na Erica i na chwilę zerkając jeszcze na Mirę.
-To znaczy, że nie odniosłeś żadnych ran w bezpośrednim starciu, tak? - zapytał ponownie, gdyż Erica emocje wzięły górę i nie ...

Zerknął przez ramię na Mirrorboya, kiedy ten wracał do ciężarówki. Nie zdążył go jeszcze rozgryźć, gdyż był równie tajemniczy co on sam. Lubił zaskakiwać, choć rzadko kiedy wypowiadał się w danej spra ...

Kiedy usłyszał wiadomość, że ktoś ocalał, wyszedł z samochodu i ruszył tam gdzie reszta, by zobaczyć co się dzieje.

-My nie powinniśmy mieć problemu, choć nie wiem jak reszta - powiedział do Trokeya, spoglądając przez lusterko na tyły. Prócz ich hummera pojazdów było jeszcze pięć, więc mogło to trochę potrwać.
-Wi ...

Nie chciał naciskać na Mirę, bo widział, że nie jest w humorze, więc poszedł obejrzeć magazyn. Pomieszczeń było dość dużo, choć nie było w żadnym z nich łóżek. Napotkał w środku Declana i Mirrorboya, ...

Wrócił właśnie z powrotem do ich 'obozu', słysząc wcześniej wiadomość o tym, że zostają tutaj na noc. Spojrzał wpierw na pojazdy, w których nie wszyscy byli, więc zastanawiał się, czy wciąż zwiedzają ...

Wyszedł za Trokeyem, spoglądając na niebo. Deszcz już na dobre się rozpadał, choć nie była to też jakaś wielka ulewa. Liczył, że zaraz przestanie. Co do podłoża miał więcej szczęścia niż jego towarzys ...

Wjechał jako pierwszy do 'zagrody', mijając z trudem płot swoim hummerem.
-Łatwo nie będzie - skomentował, z niewzruszonym wyrazem twarzy, dojeżdżając do samego końca błotnistej drogi, zatrzymując si ...

Wjechali na ulice miasta, na których podobnie jak na wjeździe, nic praktycznie nie blokowało im drogi. Była to przyjemna odmiana od Rannoc i Fort William, gdyż mogli swobodnie sobie jeździć.
-Był kto ...

Wysiadł z hummera po usłyszaniu całego przemówienia Jima, spoglądając na Trokeya i Donniego, którzy również słyszeli to ze swych krótkofalówek.
-Ich chyba naprawdę zaczynają irytować te postoje - pow ...

Kiwnął tylko głową, od razu potem udając się do hummera. W środku siedział już Trokey i Donnie, a ten pierwszy zaczął wypalać następną paczkę fajek. Widocznie stres nie męczył tylko Declana.
-Ruszamy ...

Wyszedł za Declanem, widząc, że temu bardzo się spieszy. Widocznie wciąż stresował go fakt, że zostali zaatakowani przez mutanta, a tylko szczęście go uratowało. Być może było to prawdą, że lepiej był ...