Znaleziono 48 wyników

witam - powiedział trochę nieśmiało, szybko wcinając kanapki i siadając w samochodzie

okay, mogę tylko dostać coś do zjedzenia? i już wsiadam, nie jadłem nic od kilku dni, a on 20 godzin to już nawet nic nie piłem - oświadczył patrząc w ziemię

naprawdę? to świetnie, mogę wam jakoś pomóc, służyłem w wojsku jakiś czas, potrafię zrobić bardzo wiele - powiedział przytulając kobietę, ale szybko puszczając i spoglądając na swoje brudne ręce - no ...

przez chwilę milcząc patrzył na kobietę zastanawiając się co on tutaj robi - rozumiem, ale ja jestem czysty naprawdę - dodał, w jego głosie słychać było desperacje, podniósł głos mówiąc - możecie mnie ...

spojrzał na mężczyznę lekko zdziwiony - nie, nie odniosłem najmniejszej rany, czy to tak istotne? - zapytał

spojrzał na nią rzucając butelkę na ziemię - was też?! to było okropne, uciekałem ale to mnie goniło jednak, nie wiem dlaczego po jakiś 30 sekundach przestało mnie gonić, to nie było zwierze ani człow ...

spojrzał na nią, sięgając swoją pamięcią daleko wstecz - płynąłem promem, gdy przepływaliśmy niedaleko tego miejsca, kapitan ogłosił alarm, nie mam pojęcia co się stało z łodzią, ludzie zaczęli paniko ...

troszkę zmieszany, ale powoli zaczął się uspokajać - Eric - odparł patrząc raz na kobietę, raz na mężczyznę - macie może coś do picia? - zapytał lekko się uśmiechając

ale, ale kim wy jesteście? - zapytał rozglądając się w koło i opierając rękami o przyczepę

spojrzał na przemiłego człowieka - kim jesteś? jakim cudem jesteś żywy?! - zapytał nieco roztrzęsiony, przerażony, czuł że jest na resztkach sił

stwierdziłem że mogę znaleźć tam coś ciekawego, coś co może mi się przydać, jednak bylem bardzo zmęczony, mało jadłem, mało piłem, nie bardzo wiedziałem co się w okół mnie dzieje, nieco przyczajony po ...

1.Imię i nazwisko: Eric Ross
2. Wiek: 29
3. Zawód: Prawnik
4. Cechy Charakteru: Poryczwczy, zdecydowany, konsekwentny.
5. Historia postaci: Urodzony w małej wsi, w wieku 3 lat jego rodzice rozesz ...

nom - przytaknął tylko też był już bardzo śpiący, po krótkiej chwili zasnął i w czasie snu przytulił się do Miley.

tak, niektórzy mają taką cholerną naturę, rodzą się świniami. - powiedział patrząc na Miley - ważne że tobie się powodzi - powiedział chcąc pocieszyć kobiete

masz mu coś za złe? - zapytał z poważną miną, przysuwając się jeszcze bliżej Miley.